 |
|
czasami tak mam, że siedzę i nie wiem, dokąd idę w myślach więc tylko się włóczę pomiędzy jedną myślą a następną która nie jest wcale inna od poprzedniej i mam nadzieję, że coś się zmieni, może bym tego chciała a wszystko zawsze zmienia się na gorsze nie mogę wytrzymać, czasem mi ciężko tak jest, to wszystko tak ciężkie mógłbyś to zabrać? / i.need.you
|
|
 |
|
Czysty przypadek, a może kolejny paradoks życia nastolatki. / i.need.you
|
|
 |
|
Stałam się egoistą. To coś złego. Nie lubię zła. / i.need.you
|
|
 |
|
- Ta wasza męska prostolinijność. - Ta wasza babska skręto-wiadukto-skrzyżowanio-objazdowość.
|
|
 |
|
ja nie zapomniałam, co zrobiłam Ty nie zapominaj, czego nie potrafiłeś zrobić / i.need.you
|
|
 |
|
szkoda że nie umiem rozmawiać z ludźmi z którymi łączyły mnie kiedyś jakieś gorące uczucia - miłość czy nienawiść jedno i to samo, tak samo silne, uzależniające tylko czemu spalam każde podejscie? nie mogę wytrzymać gdy caly ten proces, cala akcja nie przebiega zgodnie z planem jak na pesymistke mam calkiem optymistyczny stosunek do naprawy takich sytuacji - powiedz, dlaczego tak ciężko nam ze sobą rozmawiać? Niewiele słów potrzeba użyć, by spadł z serca ciężar / i.need.you
|
|
 |
|
Postanowiłam tylko napisać że cię nienawidzę ale siedzę tu siedzę gapię się w puste czarne tło i milczę, nie mogłam ruszyć się przez kilka minut, slowa tak łatwo nie wpadają na myśl - nie mogę czasem ich słuchać we własnej głowie mój rozum ma mnie dość, chyba się buntuje i już nie mogę nie słuchać serca, gdy wszystko inne milczy nie widzę żadnego ratunku dla mnie najprawdopodobniej właśnie pakuję się znów w bagno / i.need.you
|
|
 |
|
-Po chuj mi matematyka w dalszym życiu ? -Po to ,żebys umiała liczyć kase będąc babcią klozetową ...
|
|
 |
|
Wczorajsza rozmowa była mi potrzebna więc dziękuję,
że potrafiłeś mnie do niej przekonać i wiedziałam, że będzie lżej,
ale bałam się tego co mogę usłyszeć głośno bo przecież sama
w środku siebie jestem uświadomiona w tych faktach, nie zmienię losu,
przeznaczenia, przypadku - nie mam żadnych ulg w życiu choć nigdy
żadnej nie wykorzystałam- tak myślę nie będę narzekać, mogłam czuć
się gorzej a noce są nawet znośne i nawet nie boli mnie oddychanie jest lepiej,
niż było wczoraj spałam całą noc i płakałam tylko chwilę chwilę
wieczorem i chwilę rano czasem jeszcze nie mogę przyzwyczaić się do myśli,
że nigdy nie przyzwyczaję się do pustki. / i.need.you
|
|
 |
|
uznałam, że najwyższy czas się otworzyć. Za długo już trzymam to w sobie - mało nie pękam, jeśli chodzi o cały ból. Niestety, nie da się go wypłakać; niestety - nie pozbyłam się go jeszcze. / i.need.you
|
|
 |
|
słyszałeś może kiedyś dźwięk za mocno naciągniętej struny gitary? tak do granic możliwości? tak brzmiałby ból, gdyby brzmiał. / i.need.you
|
|
|
|