 |
|
Chyba nic nie bolało mnie tak bardzo jak jego obojętność. / napisana
|
|
 |
|
Czasami zbyt często gubię granicę pomiędzy grą a życiem. Wyznaczam sobie cele, które pragnę realizować. Niekiedy duszę się tym natłokiem myśli oraz spraw. Jednak wiem, że bez ciężkiej walki nie doszłabym w życiu do niczego. A to jest jedyną receptą na szczęśliwe życie, aby nie szukać czegoś na siłę, lecz walczyć z przeciwnościami losu, które rzucane są nam pod nogi niczym kłody. Przecież to wyłącznie od nas samych zależy, jak wiele uzyskamy poprzez silną motywację, odwagę wraz ze stoczoną walką. Nikt nie ma prawa decydować jednocześnie o naszym życiu, gdy coś się z nami złego dzieje. Musimy być uważni, aby nie przegrać z cierpieniem, które jest w stanie dopaść nas w każdej sytuacji.. Wyłącznie my mamy nad wszystkim przewagę. I teraz kolejny ruch zależy wyłącznie do nas. Kto, jak kto, ale ty powinieneś to rozumieć.
|
|
 |
|
Staram się nie jeździć tymi drogami, którymi jeździłam do niego. Staram się nie chodzić w te miejsca, w które chodziliśmy razem. Staram się nie narażać na niepotrzebne palpitacje serca i masowe napływy wspomnień. / napisana
|
|
 |
|
Jak Ty to robisz, proszę Cię powiedz, że serce Cię pragnie, a rozum ucieka./mr.lonely
|
|
 |
|
Takie dni jak te kiedy wiem, że muszę z całych sił skupić się na czymś ważnym, że nie ma miejsca na zbędne myśli są dla mnie najlepszą alternatywą na normalne życie. Nawet te męczące matury sprawiały, że tym razem to ja byłam obojętna. Nie miałam czasu zajmować się ciągłym wspominaniem jego osoby. Wolałam zmobilizować się do nauki, nawet nie wiem czemu aż tak mi na tym zależało. Chyba faktycznie uciekłam w książki żeby o nim zapomnieć. Niestety boję się, co będzie jak w końcu znów zagości tyle wolnych i pustych dni. / napisana
|
|
 |
|
Swoją obecnością tak pięknie wypełniałeś kolorami ten szary świat. / napisana
|
|
 |
|
Kiedyś wypełniałeś całą część mojego życia. Nie dopuszczałeś do mnie chwil samotności, zagubienia, czy też zniechęcenia do ludzi i życia. A teraz? Dlaczego jesteś, gdzieś oddalony ode mnie, trzymasz się na większy dystans niż mogłabym się tego spodziewać i nie pozwalasz mi nawet podejść do siebie i się przytulić, jak kiedyś? Dlaczego nie mogę skryć się w Twoich ramionach i bez żadnych granic krzyczeć, jak bardzo nienawidzę tego świata, jak bardzo pragnę jedynie zmiany wszystkiego co mnie otacza, a szczególnie śmierci, która w pewien sposób rozwiązałaby wszelkie moje problemy? Zostawiasz mnie teraz z tym samą. Muszę się męczyć i walczyć jednocześnie ze swoimi chwilami słabości. Nie dopuszczasz do siebie świadomości, że ja tak nie potrafię długo, że każda chwila mnie doprowadza do wewnętrznego wyniszczenia, do kolejnego upadku? Czemu nie chcesz tego widzieć i czuć, czemu teraz nie chcesz przy mnie być, czemu w tak drastyczny sposób mnie odrzucasz? Proszę, powiedz mi, dlaczego tak jest.
|
|
 |
|
To miała być miłość jak ze snu, jak z ulubionych filmów romantycznych, jak z książek, jak z okładek gazet. Miała być tak piękna i idealna. Miała, ale nie była. Zabrakło w tym wszystkim jego uczucia. / napisana
|
|
 |
|
Owszem, jest ciężko, ale nikt nie mówił, że kiedykolwiek będzie łatwo iść przez życie i nie przejmować się niczym. Może i czasami następują chwile, kiedy się poddaje, ale to jeszcze nic szczególnego nie znaczy. Nie zawsze jest dobry czas, abym była silna i przed każdym udawała, jak to potrafię być szczęśliwa i wesoła. Czasami mam prawo do chwil słabości, przed którymi nikt mnie nie powstrzyma. Chcę płakać? Będę to robić. Nie zacznę się przejmować negatywnymi opiniami od ludzi, którzy tak naprawdę mnie nie znają. Będę sobą, będę zachowywać się tak, jak ja będę tego chciała. I nie pozwolę, aby kiedykolwiek ktoś wpieprzał się w moje życie i decydował o tym, jak mam żyć. Mało kto mnie zna, mało kto wie jakie mam słabości w sobie więc dlaczego mam słuchać osób, które więcej wiedzą o mnie i o moim życiu z rozpuszczonych plotek od zazdrosnych osób, aniżeli ode mnie samej?
|
|
 |
|
Każda noc kiedy zasypiam nie dławiąc się od łez jest moim małym sukcesem. Każda godzina, w której nie myślę o nim jest kolejnym małym sukcesem. Każda chwila kiedy uśmiecham się szczerze również jest małym sukcesem. Wszystko, co sprawia, że podnoszę się ku górze jest sukcesem, bo wiem, że mam szansę, aby znów żyć normalnie. / napisana
|
|
 |
|
Nie widzieliśmy się już trzy miesiące i nawet nie wiesz jak wiele mam Ci do opowiedzenia. Problem w tym, że nawet nie mam możliwości, by to zrobić, a Ty już raczej nie chcesz o tym słuchać. A ja chciałabym Ci powiedzieć jak cholernie ciężko żyje mi się na tym świecie, jak wiele złych chwil wplątało się w moje życie. Chciałabym pochwalić się wrażeniami po maturze, że matma nie była wcale taka zła, a polski zaskoczył niemalże wszystkich, że strasznie boję się ustnych i nadal nie wiem jaką uczelnie wybrać. Chciałabym móc streszczać Ci każdy mój dzień i widzieć fascynację w Twoich oczach jaką widziałam kiedyś. Naprawdę cholernie mi tego brakuje. / napisana
|
|
|
|