głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ganjaman_

Jaki świat musi być podły jeżeli nawet miłość to za mało.    napisana

napisana dodano: 12 maja 2013

Jaki świat musi być podły jeżeli nawet miłość to za mało. / napisana

Nie mogłam egoistycznie trzymać go przy sobie  jeżeli nie chciał przy mnie zostać. Musiałam pozwolić mu odejść żeby mógł być szczęśliwy  bo najwyraźniej ja nie dawałam mu takiego szczęścia  na jakie czekał. I chociaż strasznie to wszystko bolało i wyciskało milion łez to nie mogłam już dalej walczyć. Musiałam przestać. Być może zasługuje na niego i na jego miłość jakaś inna dziewczyna  a nie ja. I chyba czas się z tym pogodzić  pomimo tego  że to właśnie z nim wiązałam swoje plany na przyszłość.    napisana

napisana dodano: 11 maja 2013

Nie mogłam egoistycznie trzymać go przy sobie, jeżeli nie chciał przy mnie zostać. Musiałam pozwolić mu odejść żeby mógł być szczęśliwy, bo najwyraźniej ja nie dawałam mu takiego szczęścia, na jakie czekał. I chociaż strasznie to wszystko bolało i wyciskało milion łez to nie mogłam już dalej walczyć. Musiałam przestać. Być może zasługuje na niego i na jego miłość jakaś inna dziewczyna, a nie ja. I chyba czas się z tym pogodzić, pomimo tego, że to właśnie z nim wiązałam swoje plany na przyszłość. / napisana

Czasem gdy leżę na łóżku czuję Twoją obecność. Wydaje mi się  że jesteś obok i zaraz mnie przytulisz  pytając jak się spało. Jeszcze w innych momentach  słysząc podjeżdżające pod dom auto  myślę  że to Ty wreszcie przyjechałeś  by zabrać mnie na kolejną wycieczkę. Wiem  że to niedorzeczne  bo jesteś gdzieś daleko i wcale o mnie nie myślisz  ale ja ciągle jeszcze męczę się ze swoimi paranojami.    napisana

napisana dodano: 11 maja 2013

Czasem gdy leżę na łóżku czuję Twoją obecność. Wydaje mi się, że jesteś obok i zaraz mnie przytulisz, pytając jak się spało. Jeszcze w innych momentach, słysząc podjeżdżające pod dom auto, myślę, że to Ty wreszcie przyjechałeś, by zabrać mnie na kolejną wycieczkę. Wiem, że to niedorzeczne, bo jesteś gdzieś daleko i wcale o mnie nie myślisz, ale ja ciągle jeszcze męczę się ze swoimi paranojami. / napisana

Najlepiej byłoby postawić gruby mur  który nie pozwoliłby mi spoglądać się wstecz i który skutecznie odgrodziłby przeszłość od teraźniejszości. Może właśnie wtedy nauczyłabym się żyć dniem dzisiejszym  a nie tym  co wydarzyło się kilkanaście tygodni wstecz. Może byłby to moment kiedy wszystko zaczęłoby się zmieniać na lepsze?    napisana

napisana dodano: 11 maja 2013

Najlepiej byłoby postawić gruby mur, który nie pozwoliłby mi spoglądać się wstecz i który skutecznie odgrodziłby przeszłość od teraźniejszości. Może właśnie wtedy nauczyłabym się żyć dniem dzisiejszym, a nie tym, co wydarzyło się kilkanaście tygodni wstecz. Może byłby to moment kiedy wszystko zaczęłoby się zmieniać na lepsze? / napisana

Nie chcę za nim tęsknić.. Chociaż wiem  że to niemożliwe. Część mnie zawsze będzie należeć do niego. Oddałam mu swoje serce na bardzo długi czas. Poważne deklaracje  rozmyślania.. To wiele znaczyło. Przynajmniej nie oszukiwałam siebie mówiąc  że go kocham. Los chciał jednak inaczej  postanowił mi go odebrać. Jednak to nie sprawiło  że się załamałam.. Ja zaczęłam od nowa życie  które będzie całkiem inne od poprzedniego. Nie wiem  jak przyszłość będzie wyglądać  ale postaram się  aby nie było już więcej tych chwil  gdzie łzy spływały zbyt często po moich bladych policzkach.

remember_ dodano: 11 maja 2013

Nie chcę za nim tęsknić.. Chociaż wiem, że to niemożliwe. Część mnie zawsze będzie należeć do niego. Oddałam mu swoje serce na bardzo długi czas. Poważne deklaracje, rozmyślania.. To wiele znaczyło. Przynajmniej nie oszukiwałam siebie mówiąc, że go kocham. Los chciał jednak inaczej, postanowił mi go odebrać. Jednak to nie sprawiło, że się załamałam.. Ja zaczęłam od nowa życie, które będzie całkiem inne od poprzedniego. Nie wiem, jak przyszłość będzie wyglądać, ale postaram się, aby nie było już więcej tych chwil, gdzie łzy spływały zbyt często po moich bladych policzkach.

czas na przemyślenia. pora wyciągnąć wnioski z poprzednich lat życia. nie widzisz  jak wiele się między nami zmieniło? była przyjaźń  miłość  następnie rozstania.. powrót do przyjaźni  krótkotrwałe romanse.. a na końcu wyszło  że kochamy się  jak rodzeństwo. lecz na jak długo nam to wszystko wystarczyło? dlaczego tak długo ciągnęliśmy coś  co rozpadło się przy pierwszym zakręcie? nie lepiej było od razu zaprzestać walce  odpuścić i o sobie zapomnieć? tak naprawdę nas wiele łączyło w tamtym czasie. oboje byliśmy zagubieni  gdzieś pomiędzy jedną stroną życia  a drugą. szukaliśmy pewnego sensu  który był ukryty. daliśmy sobie wiele wsparcia  opiekowaliśmy się sobą wzajemnie. przez te kilka lat wiele się nauczyliśmy od siebie wzajemnie.. ale nie udało nam się wytrwać do dziś w zgodzie i przyjaźni. zwyczajnie coś nie wypaliło między nami. to musiał być prawdziwy koniec  a zarazem początek czegoś nowego. odrywanie świeżych granic  które będziemy starać się przekraczać .

remember_ dodano: 11 maja 2013

czas na przemyślenia. pora wyciągnąć wnioski z poprzednich lat życia. nie widzisz, jak wiele się między nami zmieniło? była przyjaźń, miłość, następnie rozstania.. powrót do przyjaźni, krótkotrwałe romanse.. a na końcu wyszło, że kochamy się, jak rodzeństwo. lecz na jak długo nam to wszystko wystarczyło? dlaczego tak długo ciągnęliśmy coś, co rozpadło się przy pierwszym zakręcie? nie lepiej było od razu zaprzestać walce, odpuścić i o sobie zapomnieć? tak naprawdę nas wiele łączyło w tamtym czasie. oboje byliśmy zagubieni, gdzieś pomiędzy jedną stroną życia, a drugą. szukaliśmy pewnego sensu, który był ukryty. daliśmy sobie wiele wsparcia, opiekowaliśmy się sobą wzajemnie. przez te kilka lat wiele się nauczyliśmy od siebie wzajemnie.. ale nie udało nam się wytrwać do dziś w zgodzie i przyjaźni. zwyczajnie coś nie wypaliło między nami. to musiał być prawdziwy koniec, a zarazem początek czegoś nowego. odrywanie świeżych granic, które będziemy starać się przekraczać .

Nie mogę wychodzić z domu. Nie potrafię. Nie mogę patrzeć na tych wszystkich szczęśliwych ludzi. Są zakochani  uśmiechają się  przytulają  całują  trzymają za ręce. A ja przechodzę obok ze spuszczoną głową  by widzieć jak najmniej. Nie potrafię spoglądać w ich roześmiane oczy. To zbyt mocno boli  wolę więc ich unikać. Wiem  że to brzmi jakbym bała się szczęścia  ale chyba tak właśnie jest. Ja się go boję  chociaż jednocześnie tak mocno go pragnę.    napisana

napisana dodano: 11 maja 2013

Nie mogę wychodzić z domu. Nie potrafię. Nie mogę patrzeć na tych wszystkich szczęśliwych ludzi. Są zakochani, uśmiechają się, przytulają, całują, trzymają za ręce. A ja przechodzę obok ze spuszczoną głową, by widzieć jak najmniej. Nie potrafię spoglądać w ich roześmiane oczy. To zbyt mocno boli, wolę więc ich unikać. Wiem, że to brzmi jakbym bała się szczęścia, ale chyba tak właśnie jest. Ja się go boję, chociaż jednocześnie tak mocno go pragnę. / napisana

I wystarczy Cię spotkać żeby wszystko wróciło.    pannikt

pannikt dodano: 10 maja 2013

I wystarczy Cię spotkać żeby wszystko wróciło. // pannikt

Nie ma miłości. To jedynie siedzi w naszych głowach. Chcemy czuć się dobrze przy drugiej osobie. Chcemy mieć kogoś kto będzie dla nas najważniejszy i dla kogo my będziemy najważniejsi. Pragniemy dzielić swoje problemy z kimś drugim  bo tak po prostu jest łatwiej. Chcemy mieć kogoś obok  bo samotność to nie jest najlepszy pomysł na życie. Chcemy mieć na kogo liczyć. Ale to nie miłość  bo gdyby miłość istniała to nie pozwoliłaby na takie cierpienie  które zostaje po rozstaniu.    napisana

napisana dodano: 10 maja 2013

Nie ma miłości. To jedynie siedzi w naszych głowach. Chcemy czuć się dobrze przy drugiej osobie. Chcemy mieć kogoś kto będzie dla nas najważniejszy i dla kogo my będziemy najważniejsi. Pragniemy dzielić swoje problemy z kimś drugim, bo tak po prostu jest łatwiej. Chcemy mieć kogoś obok, bo samotność to nie jest najlepszy pomysł na życie. Chcemy mieć na kogo liczyć. Ale to nie miłość, bo gdyby miłość istniała to nie pozwoliłaby na takie cierpienie, które zostaje po rozstaniu. / napisana

Potrzebuję odpocząć od wszystkiego. Świat  w którym żyje coraz częściej mnie męczy. Wręcz duszę się tym wszystkim. Nie mówię  że w nim umieram  aczkolwiek czuję się tak  jakby ktoś odebrał mi całą energie  jaką miałam spożytkować przez najbliższe miesiące. Zabrakło  gdzieś uśmiechu na mojej twarzy. Od paru dni nie potrafię racjonalnie myśleć. Tak  dopadła mnie ta cholerna tęsknota  z którą nie jestem w stanie wygrać. Mam słabszy dzień  tydzień  a może miesiąc. Po prostu ostatnie wydarzenia stanowczo mnie przerosły. Zostałam z tym wszystkim sama. Zagubiona  zakręcona we własnym życiu nastolatka  która nie wie  jak wyjść na prostą  aby nie popełnić kolejnego błędu. Nie chcę już tego ciężaru zła czuć na duszy. Zwyczajnie proszę o zaczęcie nowego życia  gdzie  przeszłość mnie nie dopadnie. Czy to tak wiele ?

remember_ dodano: 10 maja 2013

Potrzebuję odpocząć od wszystkiego. Świat, w którym żyje coraz częściej mnie męczy. Wręcz duszę się tym wszystkim. Nie mówię, że w nim umieram, aczkolwiek czuję się tak, jakby ktoś odebrał mi całą energie, jaką miałam spożytkować przez najbliższe miesiące. Zabrakło, gdzieś uśmiechu na mojej twarzy. Od paru dni nie potrafię racjonalnie myśleć. Tak, dopadła mnie ta cholerna tęsknota, z którą nie jestem w stanie wygrać. Mam słabszy dzień, tydzień, a może miesiąc. Po prostu ostatnie wydarzenia stanowczo mnie przerosły. Zostałam z tym wszystkim sama. Zagubiona, zakręcona we własnym życiu nastolatka, która nie wie, jak wyjść na prostą, aby nie popełnić kolejnego błędu. Nie chcę już tego ciężaru zła czuć na duszy. Zwyczajnie proszę o zaczęcie nowego życia, gdzie przeszłość mnie nie dopadnie. Czy to tak wiele ?

Nie pamiętam już jego zapachu. Nie pamiętam smaku jego ust. Niemalże nie pamiętam barwy jego głosu. Nie pamiętam jego dotyku. Nie pamiętam jak się czułam gdy mnie przytulał. Po prostu  nie pamiętam tego  co dawała mi nasza miłość.    napisana

napisana dodano: 10 maja 2013

Nie pamiętam już jego zapachu. Nie pamiętam smaku jego ust. Niemalże nie pamiętam barwy jego głosu. Nie pamiętam jego dotyku. Nie pamiętam jak się czułam gdy mnie przytulał. Po prostu, nie pamiętam tego, co dawała mi nasza miłość. / napisana

Ile razy odchodziliśmy od siebie i powracaliśmy? Ile razy twierdziliśmy  że to co jest pomiędzy nami to wyłącznie chwile słabości  z którymi musimy walczyć  a które nie mają prawa pomiędzy nas się wedrzeć? Ile razy próbowaliśmy o sobie zapomnieć mówiąc  że to już ostatni raz  kiedy ze sobą rozmawiamy  że słyszymy po raz ostatni swój płacz i tęsknotę  które wręcz wyrywała się z naszych serc? Ile razy próbowaliśmy przestać się kochać tak  aby każde z nas mogło podążać własnymi ścieżkami  nie szukając w nowym partnerze tych wspólnych cech  które występowały pomiędzy nami? Ile razy mówiąc innej osobie te najważniejsze dla nas słowa  myśleliśmy i mieliśmy przed oczami wyłącznie nasze twarze  nasze imiona w myślach i nasz widok  kiedy byliśmy wyłącznie sami? Ile nie przespaliśmy oddzielnych nocy  kiedy próbowaliśmy usilnie zasnąć  a w zamian za to nasze głowy opętane były zmartwieniami  czy z drugą osobą wszystko jest w porządku? Ile razy za sobą zatęskniliśmy  nie okazując tego przed nikim?

remember_ dodano: 10 maja 2013

Ile razy odchodziliśmy od siebie i powracaliśmy? Ile razy twierdziliśmy, że to co jest pomiędzy nami to wyłącznie chwile słabości, z którymi musimy walczyć, a które nie mają prawa pomiędzy nas się wedrzeć? Ile razy próbowaliśmy o sobie zapomnieć mówiąc, że to już ostatni raz, kiedy ze sobą rozmawiamy, że słyszymy po raz ostatni swój płacz i tęsknotę, które wręcz wyrywała się z naszych serc? Ile razy próbowaliśmy przestać się kochać tak, aby każde z nas mogło podążać własnymi ścieżkami, nie szukając w nowym partnerze tych wspólnych cech, które występowały pomiędzy nami? Ile razy mówiąc innej osobie te najważniejsze dla nas słowa, myśleliśmy i mieliśmy przed oczami wyłącznie nasze twarze, nasze imiona w myślach i nasz widok, kiedy byliśmy wyłącznie sami? Ile nie przespaliśmy oddzielnych nocy, kiedy próbowaliśmy usilnie zasnąć, a w zamian za to nasze głowy opętane były zmartwieniami, czy z drugą osobą wszystko jest w porządku? Ile razy za sobą zatęskniliśmy, nie okazując tego przed nikim?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć