 |
|
- mam nadzieję, że Cię nie zraniłem... - nie, no co Ty - odeszła, płacząc
|
|
 |
|
Puść to kurwa głośniej, niech nie słyszę myśli! -pierwszy raz przeklęłam przy moim bracie. -Zatkało go, spojrzał się na mnie i bez słowa zgłośnił muzykę..a ja ze łzami w oczach odpowiedziałam krótkie - dziękuję.
|
|
 |
|
-To największy drań jakiego spotkałam. -To dlaczego z nim nie skończysz? -Bo tylko on potrafi tak ładnie udawać, że przeprasza.
|
|
 |
|
- Dlaczego płaczesz? - Nie płacze! - A te łzy które Ci z oczu płyną? - To nie są moje łzy. - A czyje? - Przyłóż dłoń do piersi mojej, czujesz? - Dlaczego Ci tak serce kołacze? - To właśnie ono płacze...
|
|
 |
|
`-rozmawiali. - tak? i co? - nie wiem, jej niby zależało, ale z Jego strony biły tak sprzeczne ze sobą emocje, że postanowiła dać sobie z nim spokój.`
|
|
 |
|
`- Chcę odpłynąć.. - Gdzie ?! - Daaleko. - Dlaczego ?! - Bo kogoś nienawidzę. - Czemu ? - Bo nie widzi jak ja go kocham.. - Ja ciebie też nienawidzę.
|
|
 |
|
- Czemu chcesz okłamywać samą siebie - Bo może jeśli wiele razy powtórzę sobie, że go nienawidzę, to sama w końcu w to uwierzę..
|
|
 |
|
- no chodź, no chodź zagramy w piłkę nożną! a kto przegra, ten dostaje buziaka. - ale Ty nie umiesz grać w piłkę... - i o to właśnie chodzi…
|
|
 |
|
`Tak, możesz mi wierzyć. niedługo zapomnisz.
|
|
 |
|
I co . ? Myślisz , że już zapomniałam . ? Że to tak po prostu minęło . ? Nie minęło . Jakaś cząstka jego wciąż tkwi w mojej podświadomości . Nadal czuję jego zapach , ciągle słyszę jego kroki , dalej widzę jego oczy . Pojawił się znikąd i donikąd wrócić nie potrafi .
|
|
 |
|
`Muzyka zaczyna się tam, gdzie słowo jest bezsilne.
|
|
 |
|
`Poczekaj jak Cię rąbnę to we wszystko uwierzysz - mówiła miłość
|
|
|
|