 |
|
Najsłodsze usta . Najczulsze dłonie . Najpiękniejsze oczy . Najdelikatniejsze ciało . Najaksamitniejszy głos . Najczulsze wyznania . Najszczersza troska . Nadal twierdzisz , że nie jesteś ideałem…?
♥
|
|
 |
|
*spóźniasz się na spotkania . *zapominasz o wspólnych świętach . *siorbiesz i szurasz kapciami niemiłosiernie . *zakupy ze mną Cię męczą . *gry komputerowe zajmują Ci więcej dnia , niż ja miesiąca . *bywasz chamski . *twierdzisz , że jestem marudna . *twoje zdanie jest zawsze odmienne niż moje . ||| Ale i tak jesteś całym moim światem…
|
|
 |
|
idź zapal, weź za mnie bucha, od dzisiaj nie palę. wpuść dym, i zapomnij o mnie. o nas. i o tym co było. nie wracaj już.
|
|
 |
|
- kiedy zaczął się do mnie dobierać, powiedziałam, że nie chcę go widzieć. - no i co? - zgasiliśmy lampe.
|
|
 |
|
kocham gdy się kłócimy i ja ze łzami w oczach krzyczę : - pierdol się ! na co Ty mi odpowiadasz : - tylko z Tobą
/ nalajcizm
|
|
 |
|
czasami porzucamy ludzi, tylko dlatego, iż boimy się, że Oni zrobią to pierwsi, no nie?
|
|
 |
|
jeśli masz doła, najaraj się zioła!
|
|
 |
|
w dzisiejszych czasach chyba już nic nie istnieje. nic nie jest na zawsze, nic nie trwa wiecznie. chcę nabrać dystansu do wszystkiego co mnie otacza, abym nie musiała zawodzić się na niczym i nikim.
|
|
 |
|
lubię być pod wpływem alkoholu. mogę robić wszystko co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze, mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana.
|
|
 |
|
mam flow w małym palcu, we wskazującym pewność, w środkowym punch mówiące pierdol się.
|
|
 |
|
widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze.
|
|
 |
|
leżeliśmy koło siebie, rozmyślając nad tym co będzie z nami dalej. w jego oczach widziałam spokój, który mnie przerażał. był pewny siebie. nieraz aż za bardzo. dziwiłam się, że życie nie nauczyło go jeszcze, że pewność siebie często jest złudna. ale co mogłam zrobić? otaczał mnie strach. nie byłam przygotowana na rozstanie ani na nic innego, co mogłoby się wiązać z jego odejściem. w pewnej chwili z jego ust wydobył się głos mówiący 'pakuj się'. nie wiedziałam po co, dlaczego i w jakim celu, ale to zrobiłam . wziął kluczyki do samochodu i pojechaliśmy. podróż była długa, ale warta. po kilku godzinach stałam przy wieży Eiffla, a on klękając przede mnie zapytał czy za niego wyjdę. wiedział, że kochałam Paryż, tak samo jak jego. / mojekuurwazycie
|
|
|
|