 |
|
Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.
|
|
 |
|
Są na świecie dobre kobiety. One istnieją, posłuchajcie mnie. Naprawdę istnieją. Przez całe życie chodzą obok nas, takie dobre, mądre i piękne, a my, jak te ciule, nie widzimy ich. Jeden ciul na tysiąc trafia do baru, w którym dobra kobieta, odrywając się od książki poda mu rękę, a wraz z ręką poda mu siłę, która naprawdę może zmieniać świat.
|
|
 |
|
Mówi się, że miłość jest ślepa. Wierzcie mi, to zupełne kłamstwo – nie ma niczego bardziej widzącego niż prawdziwa miłość. Niczego. Jest ona czymś najwyraźniej widzącym pod słońcem. Poświęcenie jest ślepe, przywiązanie jest ślepe, pożądanie jest ślepe – ale nie prawdziwa miłość. Nie popełnij błędu i nie nazywaj tych uczuć miłością.
|
|
 |
|
Wypełniam dni kawą i papierosami.|k.f.y
|
|
 |
|
Między nami jest dobrze, gdy jestesmy razem, ale odległość niszczy w Tobie wszystkie uczucia. Przepraszam, ale nie chce być tak kochana..|k.f.y
|
|
 |
|
Smutek jest jak pochód – przechodzi. //E. Stachura
|
|
 |
|
Jesteśmy młodzi, szalejmy, wariujmy i bawmy się z całych sił. Jesteśmy młodzi, śmiejmy się do łez, pijmy do rana i tańcujmy pod blokiem śpiewając, że kochamy życie. Jesteśmy młodzi, mamy do tego prawo by na starość wiedzieć, że żyliśmy chwilą. Żyjmy tak by wstyd było opowiadać. By z uśmiechem można było wspominać. Wtulajmy się w różne ramiona, smakujmy różnych ust, tońmy w różnych oczach. By na starość wiedzieć, że te ramiona, usta i oczy należą właśnie do tego jednego - nam przeznaczonego. Jesteśmy młodzi, żyjemy raz. Żyjmy radością, nie smutkiem, uśmiechem, nie łzami. Sercami, nie mózgiem! / podobnodziwka
|
|
 |
|
"Wystarczy jedna osoba, żeby twoje życie się odmieniło - Ty sama.
Nie otworzysz nowego rozdziału w swoim życiu, dopóki będziesz powracała do poprzedniego."
-H.Coben, 'Tęsknię za tobą'
|
|
 |
|
wysłuchaj mnie, nie mów nic tylko słuchaj. . Chciałam dawno stać tu przed tobą i zbieralam odwagę żeby z Tobą porozmawiać, cierpiałam, w sumie wiesz, nadal cierpię i nie wiem czemu, czemu nie uwolnilam się od uczuć tak skrajnych jak ta przepaść, biłam się z myślami co noc, modliłam się o wolność mojego serca. Próbowałam wszystkiego, więc proszę Ciebie uwolni mnie, pozwól mi żyć na nowo bez Ciebie. Błagam zrób to dla mnie. Żegnaj. .
|
|
 |
|
nie mineło 5 minut gdy ktoś hamował po heblach. "sorry, że tak długo, kolejki w sklepie :D" uśmiechnełam się " dzięki,a teraz wemblej proszę" "się robi księżniczko, tylko weż ogarnij ten makijaż bo halloween już było" pocałował mnie w czoło i pojechaliśmy. zrobiłam błąd. że tam wróciłam, że go poznałam. już nigdy nie popełnię tego błędu.
|
|
 |
|
zerwałam się na równe nogi. w głowie mi się zakręciło. sięgnęłam po papierosa. kolana wciąż miałam miękkie. oparłam się o parapet. odwróciłam twarzą do okna. ten widok znów poruszył moje serce. balkon na którym opalaliśmy się i spaliśmy w lato. na którym wywieszałam pranie czasami. ten plac zabaw od którego to wszystko się zaczeło. "jak to możliwe? czemu nic nie powiedziałaś? ja.. nie rozumiem.. jak mogłas..." usłyszałam. odwróciłam się"jak ja moglam!? myślisz, że ja tego chciałam!? jak zawsze ty nalezysz do tych niewinnych!" strzeliłam mu liścia i ledwo dochodząć do drzwi wejściowych poczułam jego dłoń, na moim ramieniu ktra powoli mnie odwraca." zostań, proszę" " a czy ty to zrobiłeś? wtedy?.. właśnie, więc nie mamy o czym rozmawiać" i wyszłam. gdy byłam już po za osiedlem, w końcu do mnie dotarło. usiadłam, pod starą nastawnią i płakałam. gdy było ciemno, a wibracje w telefonie wkurwiały do potęgi odebrałam " przyjedź po mnie, Radek. Proszę. Kup litr po drodze" rozłaczyłam się.
|
|
|
|