 |
|
rozumiem Cię tak , jak matematykę
|
|
 |
|
owszem, moja duma jest zbyt wielka, by dać Ci KOLEJNĄ szanse .
|
|
 |
|
Nie ma już światła w nas. Ogień ten przypadkiem zgasł.
|
|
 |
|
-uspokój się, nie pij tyle-no właśnie pije żeby się uspokoić-to pij więcej. pij, pij-nie bo boję się że wtedy będę za spokojna.
|
|
 |
|
czuję dystans między nami.
|
|
 |
|
pomyśl o mnie tak jak ja myślę o Tobie ,
|
|
 |
|
Tak słodko przepraszasz , że prędko ci nie wybacze .
|
|
 |
|
A ona z pasją, kopnęła dalej piłkę. I kiedy wszyscy pobiegli na drugą stronę boiska, przykucnęła, palcem rysując na ziemi serce i wypisując w nim jego imię.
|
|
 |
|
Jeśli już masz się uśmiechać, to przynajmniej rób to szczerze.
|
|
 |
|
Kolejnej nocy zaznaczyła na ścianie kreskę, zupełnie jak ludzie w więzieniu. Było ich dosyć sporo. Przeliczyła wszystkie i uśmiechnęła się lekko do siebie. -No. To już 13 noc w miesiącu, kiedy przez Ciebie nie mogę zasnąć.
|
|
 |
|
Nie zależało mu na niczym. Kompletnie. Czy był bity, czy wyzywany, czy radosny, a może i szczęśliwy. Nie potrafił się do czegoś przywiązać. A jednak. Ona była tym niezwykłym wyjątkiem.
|
|
 |
|
To jest.. Szalone, nieprzemyślane, nagłe, bezprecedensowe, a jednak to prawda, że Cię kocham.
|
|
|
|