 |
|
Od naszego rozstania minęły cztery miesiące. Zmieniło się wszystko, nawet ja. Jesteśmy teraz obcy sobie. Zakochałam się w kimś innym, fakt. Ty też byłeś wcześniej zadurzony, oczywiście nie we mnie. Nadszedł czas by sobie wybaczyć. Chciałabym, ale nie potrafię. Nic nie znaczysz dla mnie, ale gdy Cię widzę mimo wszystko mam palpitacje. Jesteś częścią mnie, czy tego chcę czy nie.
|
|
 |
|
szłam z moim księciem, gdy spotkaliśmy tego pana. moją pierwszą, prawdziwą miłość. spojrzał na mnie smutnym wzrokiem, a ja olałam go. przechodząc obok wypowiedziałam tylko słyszalnym szeptem kocham Cię do mojego obecnego mężczyzny, nowego właściciela mojego serca.
|
|
 |
|
nie potrafię bez Ciebie żyć to takie banalne, wiem. ale stwierdzone prosto z serca.
|
|
 |
|
gdy pierwszy raz spojrzałam w Twoje urocze, niebieskie oczy zrozumiałam, że już nie potrafię bez Ciebie żyć. wpadłam po uszy, od pierwszego wejrzenia. zostałeś całym moim sercem, nie mogłam spać, nie mogłam jeść. tego dnia kiedy dowiedziałam się, że czujesz to co ja byłam w siódmym niebie, bo wiesz, bez Ciebie moje istnienie na ziemi nie miało by żadnego sensu.
|
|
|
|