głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dziewczynaagangstera

Możesz istnieć  ale nie żyć. Płakać  dusić łzy  ale nie ze smutku. Uśmiechać się  choć nie czuć szczęścia. Nie zatrzymywać płynących łez  mimo  że nie chcesz  aby ktoś je zauważył. Użalać się nad sobą pijąc do lustra  lub wziąć się w garść  zacząć walczyć. Pić kawę  nie czując zmęczenia. Jeść  nie będąc głodnym. Siedzieć w domu w ciszy czterech ścian  niż głośnym klubie pośród tłumu. Biegać codziennie rano  mimo posiadania idealnej figury. Brać zimny prysznic  pomimo okropnie zimnego dnia. Odgrzać pizzę w mikrofali  chociaż wolisz z piekarnika. Być w tłumie  a czuć się sam  jak palec. Gonić za marzeniami  ale potykać się  bo słabo zawiązałeś sznurówki. Pokładać w kimś nadzieję  wiedząc  że zawiedzie Cię  po raz kolejny. Udawać  że wszystko jest w porządku  a umierać w środku każdego dnia  samotnie. Tęsknić za kimś  wiedząc jednak  że ta osoba układa sobie życie na nowo  bez Ciebie. Chcieć chronić swoje serce  a jednak chcąc miłość. A z pewnością możesz kochać  nienawidząc.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Możesz istnieć, ale nie żyć. Płakać, dusić łzy, ale nie ze smutku. Uśmiechać się, choć nie czuć szczęścia. Nie zatrzymywać płynących łez, mimo, że nie chcesz, aby ktoś je zauważył. Użalać się nad sobą pijąc do lustra, lub wziąć się w garść, zacząć walczyć. Pić kawę, nie czując zmęczenia. Jeść, nie będąc głodnym. Siedzieć w domu w ciszy czterech ścian, niż głośnym klubie pośród tłumu. Biegać codziennie rano, mimo posiadania idealnej figury. Brać zimny prysznic, pomimo okropnie zimnego dnia. Odgrzać pizzę w mikrofali, chociaż wolisz z piekarnika. Być w tłumie, a czuć się sam, jak palec. Gonić za marzeniami, ale potykać się, bo słabo zawiązałeś sznurówki. Pokładać w kimś nadzieję, wiedząc, że zawiedzie Cię, po raz kolejny. Udawać, że wszystko jest w porządku, a umierać w środku każdego dnia, samotnie. Tęsknić za kimś, wiedząc jednak, że ta osoba układa sobie życie na nowo, bez Ciebie. Chcieć chronić swoje serce, a jednak chcąc miłość. A z pewnością możesz kochać, nienawidząc.
Autor cytatu: dzekson

Gdzie jesteś dziś? Proszę  powiedz. Dlaczego nie ma Cię tutaj  obok? Radzę sobie  na pozór wszystko jest w porządku. Nie ma powodu do zmartwień  jest aż za nudno. Nie mam się o kogo martwić  jest jakby trochę pusto. Pustka rozpierdala moje serce bardziej niż uczucie  które w nim tkwiło w czas  gdy byłaś każdego dnia  dla mnie. Ja nie chciałem  byś była każdego dnia  na zawsze  bo wiem  że tak się nie da  ale chciałem  byś po prostu została  tak na dłużej. Kto ma się o mnie martwić  jak nie Ty? Komu mam opowiadać jak mi minął dzień i jak się dzisiaj czuję? Kto ma wiedzieć o moich planach i marzeniach  jeśli nie Ty? No powiedz  kto? Ja nie chcę  by była to jakaś inna  to masz być Ty. W moim codziennym życiu brakuje tylko jednego. Ciebie  no właśnie. Zabrakło Cię tutaj obok jak wcześniej mnie brakowało  przy Tobie. To była moja wina  że odszedłem. Przestałem o Nas walczyć  unosząc białą flagę  bezsens  bo dziś za Tobą tęsknię.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Gdzie jesteś dziś? Proszę, powiedz. Dlaczego nie ma Cię tutaj, obok? Radzę sobie, na pozór wszystko jest w porządku. Nie ma powodu do zmartwień, jest aż za nudno. Nie mam się o kogo martwić, jest jakby trochę pusto. Pustka rozpierdala moje serce bardziej niż uczucie, które w nim tkwiło w czas, gdy byłaś każdego dnia, dla mnie. Ja nie chciałem, byś była każdego dnia, na zawsze, bo wiem, że tak się nie da, ale chciałem, byś po prostu została, tak na dłużej. Kto ma się o mnie martwić, jak nie Ty? Komu mam opowiadać jak mi minął dzień i jak się dzisiaj czuję? Kto ma wiedzieć o moich planach i marzeniach, jeśli nie Ty? No powiedz, kto? Ja nie chcę, by była to jakaś inna, to masz być Ty. W moim codziennym życiu brakuje tylko jednego. Ciebie, no właśnie. Zabrakło Cię tutaj obok jak wcześniej mnie brakowało, przy Tobie. To była moja wina, że odszedłem. Przestałem o Nas walczyć, unosząc białą flagę, bezsens, bo dziś za Tobą tęsknię.
Autor cytatu: dzekson

To On zaczął być Tym  który wie  jak sprawić  by z mojej twarzy zniknął grymas  a zagościł uśmiech. Przy Nim wiem  jak to jest być szczęśliwym  odpychając od siebie wszelkie zmartwienia. Siedzący obok nie musi nic mówić  wystarczy  że jest. Oddycha  śmieje się  wygłupia   jest. Trzyma za rękę delikatnie  ale wiem  że mnie za nic nie puści  nikt tego uścisku nie rozdzieli  prócz Nas. Jego pocałunek w policzek daje poczucie bezpieczeństwa  że sama mogę wracać późną nocą. Wie  kiedy mi zimno  i natychmiast rzuca we mnie koszulą  bylebym nie marzła. Nie pozwala wyjść o 23 z domu samej  nazywając niepoważną. Wygodnie leży na łóżku  kiedy ja muszę biegać po całym domu i sprzątać. Woli zasypiać przy mnie  niż pustym łóżku  każdej nocy. Mimo  iż mówię  aby obudził mnie waląc łokciem w żebra  budzi pocałunkiem i się słodko uśmiecha  cwaniak. Biorąc za rękę zaprowadzi o północy nad jezioro  by nie siedzieć w domu. Zwyczajnie jest  dając powody do nakurwiania szczęściem  ot tak  każdego dnia.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

To On zaczął być Tym, który wie, jak sprawić, by z mojej twarzy zniknął grymas, a zagościł uśmiech. Przy Nim wiem, jak to jest być szczęśliwym, odpychając od siebie wszelkie zmartwienia. Siedzący obok nie musi nic mówić, wystarczy, że jest. Oddycha, śmieje się, wygłupia - jest. Trzyma za rękę delikatnie, ale wiem, że mnie za nic nie puści, nikt tego uścisku nie rozdzieli, prócz Nas. Jego pocałunek w policzek daje poczucie bezpieczeństwa, że sama mogę wracać późną nocą. Wie, kiedy mi zimno, i natychmiast rzuca we mnie koszulą, bylebym nie marzła. Nie pozwala wyjść o 23 z domu samej, nazywając niepoważną. Wygodnie leży na łóżku, kiedy ja muszę biegać po całym domu i sprzątać. Woli zasypiać przy mnie, niż pustym łóżku, każdej nocy. Mimo, iż mówię, aby obudził mnie waląc łokciem w żebra, budzi pocałunkiem i się słodko uśmiecha, cwaniak. Biorąc za rękę zaprowadzi o północy nad jezioro, by nie siedzieć w domu. Zwyczajnie jest, dając powody do nakurwiania szczęściem, ot tak, każdego dnia.
Autor cytatu: dzekson

I powiedz mi czy wciąż go kochasz  gdy wiesz  że nic nie jest takie jak chcesz. I nie będzie już jak chcesz  by było. I teraz gdy już wiesz  że on nie jest tym kim chcesz. Czy wierzysz w miłość? I gdy poślą go do piekła niech płonie i nim lawa strawić go zdoła  to czy skoczysz za nim w ogień lub chociaż pójdziesz  by mu otrzeć pot z czoła? I gdy upadnie to będziesz przy nim zawsze? Nawet mimo zdania tłumu  cóż. I wciąż będziesz z niego dumna  gdy wiesz  że on dziś chla na umór znów. A kiedy pójdzie na dno i zdasz sobie sprawę  że już nie ma szans  to czy pójdziesz za nim w bagno czy raczej odejdziesz  tak jak eva hart?  ..  I wiem  że to łamie ci serce  gdy szukasz go przy niedzielnym stole  bo chcesz dla niego czegos więcej niż kac  depresja i zmarszczki na czole. Czujesz z nim ból i radość. Czujesz moc i słabość.. Pysk.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

I powiedz mi czy wciąż go kochasz, gdy wiesz, że nic nie jest takie jak chcesz. I nie będzie już jak chcesz, by było. I teraz gdy już wiesz, że on nie jest tym kim chcesz. Czy wierzysz w miłość? I gdy poślą go do piekła niech płonie i nim lawa strawić go zdoła, to czy skoczysz za nim w ogień lub chociaż pójdziesz, by mu otrzeć pot z czoła? I gdy upadnie to będziesz przy nim zawsze? Nawet mimo zdania tłumu, cóż. I wciąż będziesz z niego dumna, gdy wiesz, że on dziś chla na umór znów. A kiedy pójdzie na dno i zdasz sobie sprawę, że już nie ma szans, to czy pójdziesz za nim w bagno czy raczej odejdziesz, tak jak eva hart? (..) I wiem, że to łamie ci serce, gdy szukasz go przy niedzielnym stole, bo chcesz dla niego czegos więcej niż kac, depresja i zmarszczki na czole. Czujesz z nim ból i radość. Czujesz moc i słabość../Pysk.
Autor cytatu: dzekson

To właśnie dziś wstałam z tą myślą  aby wyjechać stąd. Duszę się tutaj  tym wszystkim. Chcę wyjąć torbę i zapełnić ją swoimi ciuchami. Zgarnąć kosmetyki i wrzucić wraz z laptopem do samochodu. Wstać jutro o ósmej i zapić mocną czarną  co by się rozbudzić. Przegryźć kawałek chleba i spojrzeniem pożegnać dom na kilka dni. Źle myślisz  nie chcę uciekać. Chcę po prostu przestać przeszkadzać wszystkim  wadzić. Pragnę udać się do źródła  Twojego otoczenia. A jeśli  jeśli zauważę Cię w tłumie  poznam Cię? Jeżeli miniemy się i żadne z Nas nie pozna tego drugiego? A jeżeli będzie inaczej? Jeżeli wyłonisz się za rogiem ulicy  kiedy zwyczajnie będę szła ulicą? Poczuję jak serce szarpie niespokojnym rytmem  wszystko wróci  to pewne. Chyba Cię minę  nie hamując spływających powolnie łez. A jeśli coś w Tobie drgnie i przystaniesz na środku chodnika  wahając się? Jeśli krzykniesz moje imię  a ja się odwrócę  będziesz już pewien  że przez cały ten czas nie zapomniałeś mnie  Nas?

toiletpaper dodano: 1 września 2012

To właśnie dziś wstałam z tą myślą, aby wyjechać stąd. Duszę się tutaj, tym wszystkim. Chcę wyjąć torbę i zapełnić ją swoimi ciuchami. Zgarnąć kosmetyki i wrzucić wraz z laptopem do samochodu. Wstać jutro o ósmej i zapić mocną czarną, co by się rozbudzić. Przegryźć kawałek chleba i spojrzeniem pożegnać dom na kilka dni. Źle myślisz, nie chcę uciekać. Chcę po prostu przestać przeszkadzać wszystkim, wadzić. Pragnę udać się do źródła, Twojego otoczenia. A jeśli, jeśli zauważę Cię w tłumie, poznam Cię? Jeżeli miniemy się i żadne z Nas nie pozna tego drugiego? A jeżeli będzie inaczej? Jeżeli wyłonisz się za rogiem ulicy, kiedy zwyczajnie będę szła ulicą? Poczuję jak serce szarpie niespokojnym rytmem, wszystko wróci, to pewne. Chyba Cię minę, nie hamując spływających powolnie łez. A jeśli coś w Tobie drgnie i przystaniesz na środku chodnika, wahając się? Jeśli krzykniesz moje imię, a ja się odwrócę, będziesz już pewien, że przez cały ten czas nie zapomniałeś mnie, Nas?
Autor cytatu: dzekson

Znowu czuję  że nic nie jest takie  jak powinno. Nie potrafię opanować emocji  czuję ten nienormalny nacisk łez na powiekę  brak sił. Brakuje mi czegoś  dobrze wiesz  Ciebie. Nie chcę tak dłużej  tej nieświadomości  braku Ciebie  to mnie niszczy. Nic nie wysysa ze mnie uczuć  przeciwnie   one rosną  nie chcą zgasnąć. Trudno zmienić swoje przyzwyczajenia  usunąć komplikujące spokój myśli  te z Tobą. Wyrwałeś jednym chwytem i spaliłeś żywcem moje serce  które każde uderzenie dedykowało Tobie  czując się bezpiecznie  należąc do Ciebie. Zamienione w popiół ułożyło się w coś na kształt mięśnia  które tkwiło we mnie. Dlaczego nie zabrałeś łez  wyrywając mi oczy? Straciłabym spojrzenie na świat  który stracił kolor  pozostała szarość. Czarno biały krajobraz  w którym brakuje Ciebie  samotność. Dzisiejszy dzień jest tym  w którym mogę oglądać zdjęcia  bez uśmiechu. To kolejny z rzędu dzień  kiedy muszę otrzeć łzy  z oka. Przepraszam  tak bardzo. Jestem tak słaba  wygrywa bezsilność.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Znowu czuję, że nic nie jest takie, jak powinno. Nie potrafię opanować emocji, czuję ten nienormalny nacisk łez na powiekę, brak sił. Brakuje mi czegoś, dobrze wiesz, Ciebie. Nie chcę tak dłużej, tej nieświadomości, braku Ciebie, to mnie niszczy. Nic nie wysysa ze mnie uczuć, przeciwnie - one rosną, nie chcą zgasnąć. Trudno zmienić swoje przyzwyczajenia, usunąć komplikujące spokój myśli, te z Tobą. Wyrwałeś jednym chwytem i spaliłeś żywcem moje serce, które każde uderzenie dedykowało Tobie, czując się bezpiecznie, należąc do Ciebie. Zamienione w popiół ułożyło się w coś na kształt mięśnia, które tkwiło we mnie. Dlaczego nie zabrałeś łez, wyrywając mi oczy? Straciłabym spojrzenie na świat, który stracił kolor, pozostała szarość. Czarno-biały krajobraz, w którym brakuje Ciebie, samotność. Dzisiejszy dzień jest tym, w którym mogę oglądać zdjęcia, bez uśmiechu. To kolejny z rzędu dzień, kiedy muszę otrzeć łzy, z oka. Przepraszam, tak bardzo. Jestem tak słaba, wygrywa bezsilność.
Autor cytatu: dzekson

Nie spodziewałabym się  że człowiek  który zniknął z mojego życia rok temu  jest w stanie odezwać się dziś  i tak szczerze przeprosić za wszystko  że do oczu cisną się łzy. Mówi tak szczerze o wszystkim  widać poczucie winy  i ten żal  z obu stron  że to trwało tak długo. Nie każdy tak potrafi  błędnie.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Nie spodziewałabym się, że człowiek, który zniknął z mojego życia rok temu, jest w stanie odezwać się dziś, i tak szczerze przeprosić za wszystko, że do oczu cisną się łzy. Mówi tak szczerze o wszystkim, widać poczucie winy, i ten żal, z obu stron, że to trwało tak długo. Nie każdy tak potrafi, błędnie.
Autor cytatu: dzekson

Czasami mam taki dzień  że muszę wypłakać wszystkie możliwe łzy  aby zagościł uśmiech. Muszę stanąć przed lustrem i zobaczyć rozmazany tusz do rzęs  który spływa po całej twarzy. Wtedy zacząć się śmiać  że nie było sensu malować się. Mogę zrobić wiele dziwnych rzeczy  bo uszły ze mnie emocje. Włączyć dobry klubowy bit  i pozytywnie się nakręcić. Miewać dziwne pomysły  których realizować nie wypada. Zaprosić znajomych na grilla  aby zostali na noc  byle nie siedzieć samej  też bym mogła. Potrafić ubrać koszulę z długim rękawem i legginsy  bo zwyczajnie miałabym chęć tak wyjść z domu  choć termometr wskazywałby ponad dwadzieścia stopni. Nalać przyjacielowi wody  choć wolałby kawę. Niekiedy gdy powinnam płakać  wolałabym się śmiać  by było mi łatwiej. Lubić narobić masę gofrów  tylko po to  by zjeść dwa. Wychodzić na miasto  by się przejść  a znowu wydać pieniądze na bzdety. A jak będę chciała zawiesić sobie świąteczne lampki nad łóżkiem  w środku lata  to sobie kurwa zawieszę!

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Czasami mam taki dzień, że muszę wypłakać wszystkie możliwe łzy, aby zagościł uśmiech. Muszę stanąć przed lustrem i zobaczyć rozmazany tusz do rzęs, który spływa po całej twarzy. Wtedy zacząć się śmiać, że nie było sensu malować się. Mogę zrobić wiele dziwnych rzeczy, bo uszły ze mnie emocje. Włączyć dobry klubowy bit, i pozytywnie się nakręcić. Miewać dziwne pomysły, których realizować nie wypada. Zaprosić znajomych na grilla, aby zostali na noc, byle nie siedzieć samej, też bym mogła. Potrafić ubrać koszulę z długim rękawem i legginsy, bo zwyczajnie miałabym chęć tak wyjść z domu, choć termometr wskazywałby ponad dwadzieścia stopni. Nalać przyjacielowi wody, choć wolałby kawę. Niekiedy gdy powinnam płakać, wolałabym się śmiać, by było mi łatwiej. Lubić narobić masę gofrów, tylko po to, by zjeść dwa. Wychodzić na miasto, by się przejść, a znowu wydać pieniądze na bzdety. A jak będę chciała zawiesić sobie świąteczne lampki nad łóżkiem, w środku lata, to sobie kurwa zawieszę!
Autor cytatu: dzekson

Wszyscy gdzieś biegną  realizują swoje marzenia. Obierają własne cele  a ja błądzę. Cały czas stoję w miejscu  powiedz mi  dlaczego tak się dzieje  co ze mną jest nie tak? Mam swoje plany  jest ich naprawdę bardzo wiele. Cele też mam  ale nie potrafię ich spełnić. Gubię się w połowie drogi  cofam do początku. Pochłania mnie przeszłość  to pewne. Nie mam pojęcia jak zabić w sobie te wszystkie wspomnienia  zamordowane usilnie uczucia  które każdego dnia żyją na nowo. Tym jest problem  właśnie to mnie blokuje  pozostawia w miejscu. Stawia przy starcie  choć powinnam być na mecie. łzy są dla słabych. a ja jestem słaba. Tworzę sobie samej przykre tła  które stają się pierwszym planem  każdego wieczoru. Chciałabym to zmienić  naprawdę. Dłużej tak nie mogę  od zaraz  zacznę.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Wszyscy gdzieś biegną, realizują swoje marzenia. Obierają własne cele, a ja błądzę. Cały czas stoję w miejscu, powiedz mi, dlaczego tak się dzieje, co ze mną jest nie tak? Mam swoje plany, jest ich naprawdę bardzo wiele. Cele też mam, ale nie potrafię ich spełnić. Gubię się w połowie drogi, cofam do początku. Pochłania mnie przeszłość, to pewne. Nie mam pojęcia jak zabić w sobie te wszystkie wspomnienia, zamordowane usilnie uczucia, które każdego dnia żyją na nowo. Tym jest problem, właśnie to mnie blokuje, pozostawia w miejscu. Stawia przy starcie, choć powinnam być na mecie. łzy są dla słabych. a ja jestem słaba. Tworzę sobie samej przykre tła, które stają się pierwszym planem, każdego wieczoru. Chciałabym to zmienić, naprawdę. Dłużej tak nie mogę, od zaraz, zacznę.
Autor cytatu: dzekson

Chciałabym być budzona wiadomością od Niego  lub Jego szeptem i lekkim szturchaniem o moje ramię. Posiadać na twarzy uśmiech od tej pory do czasu  gdy zasnę u Jego boku utulona i obdarowana pocałunkiem.Być witaną nieziemsko czułym całusem i mocnym uściskiem Jego ramion.Głębokich spojrzeń w oczy  trwających kilka dłuższych chwil  także chcę. Kiedy mi zimno  od razu być otulana Jego bluzą za dużą o kilka rozmiarów i być przyciągniętą do Jego boku. Trzymając Jego dłoń iść przez miasto  ignorując spojrzenia ludzi. Wchodząc do Jego mieszkania parzyć dla Nas truskawkową herbatę i upajać się jej słodkim aromatem. Z miską popcornu siedzieć wspólnie na kanapie i oglądać dobry film  który wybrał. Przygotować we dwójkę drobną kolację i zbierać się do wyjścia. Kłócić o to  że chcę iść sama  gdy On ubiera buty. Słuchanie Jego argumentów i wychodzimy z mieszkania razem. Zaczyna padać deszcz  nic wielkiego. Powolnym krokiem zmierzamy do mojego domu  pod którym nie możemy się pożegnać. Ja i On  razem.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Chciałabym być budzona wiadomością od Niego, lub Jego szeptem i lekkim szturchaniem o moje ramię. Posiadać na twarzy uśmiech od tej pory do czasu, gdy zasnę u Jego boku utulona i obdarowana pocałunkiem.Być witaną nieziemsko czułym całusem i mocnym uściskiem Jego ramion.Głębokich spojrzeń w oczy, trwających kilka dłuższych chwil, także chcę. Kiedy mi zimno, od razu być otulana Jego bluzą za dużą o kilka rozmiarów i być przyciągniętą do Jego boku. Trzymając Jego dłoń iść przez miasto, ignorując spojrzenia ludzi. Wchodząc do Jego mieszkania parzyć dla Nas truskawkową herbatę i upajać się jej słodkim aromatem. Z miską popcornu siedzieć wspólnie na kanapie i oglądać dobry film, który wybrał. Przygotować we dwójkę drobną kolację i zbierać się do wyjścia. Kłócić o to, że chcę iść sama, gdy On ubiera buty. Słuchanie Jego argumentów i wychodzimy z mieszkania razem. Zaczyna padać deszcz, nic wielkiego. Powolnym krokiem zmierzamy do mojego domu, pod którym nie możemy się pożegnać. Ja i On, razem.
Autor cytatu: dzekson

Zawsze tracę tych  którzy powinni być przy mnie najdłużej. Najgorsze  że nie potrafię ich zatrzymać. Nigdy nie potrafiłam  dlatego pluję sobie w twarz i cisnę pięści w ścianę.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Zawsze tracę tych, którzy powinni być przy mnie najdłużej. Najgorsze, że nie potrafię ich zatrzymać. Nigdy nie potrafiłam, dlatego pluję sobie w twarz i cisnę pięści w ścianę.
Autor cytatu: dzekson

Nienawidzę egoistów. Nienawidzę bezdusznych skurwysynów. Nienawidzę udawania. Nienawidzę kurestwa. Nienawidzę  gdy ktoś daje nadzieję  a po chwili jednym słowem  gestem  swoim czynem ją odbiera. Nienawidzę samotności. Nienawidzę mojej pierdolonej wrażliwości  która mnie gubi. Nienawidzę tego  że tak szybko potrafię się do kogoś przywiązać. Nienawidzę  że moje marzenia niszczy skurwiała codzienność i lęk przed porażką. Nienawidzę  że każdego dnia tak naprawdę jestem sama. Nienawidzę tego bólu  gdy nie potrafię komuś pomóc. Nienawidzę  gdy mój idealnie zaplanowany dzień  nagle się pieprzy. Nienawidzę  gdy moje plany nie wychodzą. Nienawidzę  gdy nagle dostaję wiadomość  której bym się nigdy nie spodziewała. Nienawidzę tego  że czasami czas ucieka mi przez palce  i nie mogę go zatrzymać. Nienawidzę smutku w oczach tych  których kocham. Nienawidzę bezsilności  która mnie pochłania każdego wieczoru. Nienawidzę wspomnień  bo one mnie zabijają. Wspomniałam już  że nienawidzę siebie samej?

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Nienawidzę egoistów. Nienawidzę bezdusznych skurwysynów. Nienawidzę udawania. Nienawidzę kurestwa. Nienawidzę, gdy ktoś daje nadzieję, a po chwili jednym słowem, gestem, swoim czynem ją odbiera. Nienawidzę samotności. Nienawidzę mojej pierdolonej wrażliwości, która mnie gubi. Nienawidzę tego, że tak szybko potrafię się do kogoś przywiązać. Nienawidzę, że moje marzenia niszczy skurwiała codzienność i lęk przed porażką. Nienawidzę, że każdego dnia tak naprawdę jestem sama. Nienawidzę tego bólu, gdy nie potrafię komuś pomóc. Nienawidzę, gdy mój idealnie zaplanowany dzień, nagle się pieprzy. Nienawidzę, gdy moje plany nie wychodzą. Nienawidzę, gdy nagle dostaję wiadomość, której bym się nigdy nie spodziewała. Nienawidzę tego, że czasami czas ucieka mi przez palce, i nie mogę go zatrzymać. Nienawidzę smutku w oczach tych, których kocham. Nienawidzę bezsilności, która mnie pochłania każdego wieczoru. Nienawidzę wspomnień, bo one mnie zabijają. Wspomniałam już, że nienawidzę siebie samej?
Autor cytatu: dzekson

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć