 |
|
zwykle przeklinam, gdy zaczynam o was mówić, taką mam naturę, pierdole fałszywych ludzi.
|
|
 |
|
ja tam nic do ciebie nie mam. ja po prosu czekam, aż jakiś samochód rozpierdoli cię na przejściu.
|
|
 |
|
nienawidzę gdy nie umiem nic poradzić na chujowe sytuacje, chwile i momenty.
|
|
 |
|
byłam już egoistyczną suką, teraz doszła osoba, której nie można ufać. taka właśnie jestem i się nie zmienię, więc odejdź. dla własnego dobra.
|
|
 |
|
nie, nie jestem wrażliwa. czasami po prostu nie mam siły być arogancka.
|
|
 |
|
wziąć się w pizdu i powiesić albo nażreć piguł.
|
|
 |
|
bezgranicznie oddany, ale jebać psychopatów.
|
|
 |
|
pierwszy wpierdol? był za to , że jeszcze nie wiedziałam do kogo mogę pyskować, a do kogo nie.
|
|
 |
|
Ostatnio moje życie to ciągły stres i nerwy./Lizzie
|
|
 |
|
Nie chcę cię analizować. Nie chcę wiedzieć o tobie więcej. Nie chce! Nigdy nie będziemy dla siebie nikim więcej. Są schody, których żadne z nas nie przeskoczy./Lizzie
|
|
 |
|
mój brat ma zajebistą siostrę. nie mam brata, ale to się wytnie
|
|
|
|