 |
|
Laugh and sing,but while we're apart
Don't give your heart to anyone
|
|
 |
|
- Kto był Twoją Walentynką w tym roku? - Chuck Bass
|
|
 |
|
znajoma otworzyła drzwi kabiny i szybkim ruchem zamknęła zeszyt w którym wówczas uzupełniałam zadanie. - szuka Cię. nie wnikam, chce swoje klucze czy coś. czeka na korytarzu. - wypaliła na jednym wydechu. - niech przyjdzie tutaj. - burknęłam do Niej w odpowiedzi, na co skinęła głową i wyszła. nadaremnie zamknęłam drzwi, bo już po kilkunastu sekundach znów zostały otwarte. - dobra, oddaj. - sięgnęłam do plecaka, znalazłam pęk metalowych kluczyków i stając przed Nim, zaczęłam je kołysać na jednym palcu, przed Jego oczyma. nie zabrał ich. kładąc ręce na moich biodrach przycisnął mnie do ściany, równie intensywnie jak wargi do moich ust - jakby wciąż było jak dawniej, jakby nic nie wydarzyło się w międzyczasie, jakby nic się nie posypało. przepłakane noce, ból, niepewność, ciągłe martwienie się stanęły w głowie. naciskając jedną ręką na klamkę, drugą odepchnęłam Go od siebie. - idź, wystarczy. - jęknęłam, starając się zamaskować cierpienie palące na powrót od środka. - ja się nie poddam.
|
|
 |
|
i tak powoli, stopniowo, każdego dnia po troszku, wbija Ci nóż w plecy. ona - nadzieja.
|
|
 |
|
`przypomnij sobie wszystko od początku . policz ile razy powiedziałeś mi że to koniec ? policz ile było tych smsów i nieodebranych połączeń od ciebie a ode mnie po rozstaniu? policz ile łez wylałam ? Ile nocy nie przespałam ? ile razy myślałam żeby odejść ? Policz ile razy się z kimś pokłóciłam przez Ciebie ? policz ile dni już upłynęło ? policz ile papierosów wypaliłam ? policz ile razy na dzień trafiałam na te jebane równe godziny i miałam nadzieję że właśnie o mnie pomyślałeś mimo tego że miałeś inną .. litry połykanych łez..ale tego śladu nic i nikt nigdy nie zatuszuje . nawet najlepszy puder nie zakryje tego co łzy pozostawiły na mojej twarzy - a pozostawiły ból, i cierpienie do końca życia .
|
|
 |
|
`szaleć trzeba zawsze, bo to w życiu najciekawsze .
|
|
 |
|
`widzisz dziewczynkę w różowej sukience z prawej strony? tak, tę blondynkę. spędziła długie dnie i noce, czekając na wyniki badań. dostrzegłeś wzrok tamtej kobiety przy stoliku? tak, w tej szmaragdowej tunice. modliła się do Boga, by jej mąż przeżył ciężką operację. popatrz na tego mężczyznę przy oknie. przez niekończące się 13 minut, trzymał za rękę swoją żonę, której przedwcześnie odeszły wody. spostrzegłeś trójkę rodzeństwa, którzy pusto wpatrują się w drzwi? oni ze strachem oczekiwali na telefon, który powiedziałby im, że ich rodzice zginęli w wypadku autokarowym. wiesz co ich wszystkich łączy? niepewność, która wraz z krwiobiegiem ogarnia całe ciało człowieka. ten brak wiedzy, brak pewności, że wszystko będzie dobrze..
|
|
 |
|
jeśli mnie nie znasz, nie oceniaj. Twoje gówno znaczące zdanie, takim pozostanie./ search
|
|
 |
|
wiecie co jest najgorsze w walentynkach? że tego dnia można bezkarnie kupić nową kartę do telefonu i złożyć jej życzenia, albo.. albo wrzucić do szkolnej walentynkowej skrzynki ogromną kartkę z wyznaniem miłości. można też podczas jej nieobecności pod jej domem wyrobić ze śniegu wielkie serce z jej imieniem. no nie wiem, można zrobić w chuj rzeczy. najgorsze jest to, że pewnie zrobi to ktoś inny, nie ja / niezlyy
|
|
 |
|
Och, czyż to nie urocze spędzać dzień zakochanych w towarzystwie koca, ciepłej herbaty, tuzina leków i wkurzającej choroby?
|
|
 |
|
przeglądnij całe archiwum na gg. przeczytaj każdego Naszego smsa. przypomnij sobie każdą spędzoną wspólnie chwilę. na prawdę nie drgnie Ci nawet ta pieprzona powieka, i nic nie ściśnie Cię w sercu ? nie wierzę, kurwa.. / veriolla
|
|
 |
|
siedem trudnych miesięcy , sprzeczek o byle co , problemów , wsparcia , fochów, przepraszania za zachowanie , robienia sobie na złość , zakochiwania w sobie na nowo , robienia wszystkiego żeby było między nami jak najlepiej , słuchania bezsensownych rzeczy , ale najważniejsze to że siedem miesięcy razem./namalowanaksiezniczka
|
|
|
|