głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika deskorolkowa_panna

Nigdy nie zmienisz tego co było i odeszło.

smutneoczy dodano: 28 maja 2012

Nigdy nie zmienisz tego co było i odeszło.

Nie ma nic gorszego niż stracić szansę na coś  co mogło zmienić twoje życie.

smutneoczy dodano: 28 maja 2012

Nie ma nic gorszego niż stracić szansę na coś, co mogło zmienić twoje życie.

 Jedynym pocieszeniem jest fakt  że oddychamy bynajmniej tym samym powietrzem i patrzymy na te same spadające gwiazdy na niebie.

smutneoczy dodano: 28 maja 2012

*Jedynym pocieszeniem jest fakt, że oddychamy bynajmniej tym samym powietrzem i patrzymy na te same spadające gwiazdy na niebie.

Widziałam łzy mężczyzny. Widziałam go krzyczącego i przerażonego stratą kobiety  którą kocha.

yezoo dodano: 28 maja 2012

Widziałam łzy mężczyzny. Widziałam go krzyczącego i przerażonego stratą kobiety, którą kocha.

Cieszę się z każdej chwili  bo nie wiem co mnie czeka. Może będzie nam lepiej  nie wiemy  czas ucieka.

yezoo dodano: 27 maja 2012

Cieszę się z każdej chwili, bo nie wiem co mnie czeka. Może będzie nam lepiej, nie wiemy, czas ucieka.

skrzypnięcie drzwi  których nikt nie otwierał  stuknięcie obcasów na schodach  którymi nikt nie idzie  szelest firanki w pokoju  w którym nikt nie uchylał okna. skulona w kącie łóżka  okryta kołdrą  zamyka oczy myśląc że w ten sposób wszystkie potwory znikną. w myślach zmawia modlitwę  pojedynczo za każdego z nich  za każdego kto ją kiedykolwiek zranił. każdemu z osobna wybacza i zziębniętymi rękami ściska poduszkę  zaciska powieki  prawie nie oddycha... tylko że one wciąż są. światło księżyca gaśnie  noc wyciąga do niej rękę  zaprasza do innego świata. coś jest nie w porządku  gnębią ją ciemniejsze niż kiedykolwiek myśli  odrzuca propozycję  przyciska mocniej poduszkę. mówi sobie  Nie zwracaj uwagi na ten hałas  to tylko potwory pod łóżkiem  to tylko bestie w szafie  to tylko upiory w twojej głowie...  nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 27 maja 2012

skrzypnięcie drzwi, których nikt nie otwierał, stuknięcie obcasów na schodach, którymi nikt nie idzie, szelest firanki w pokoju, w którym nikt nie uchylał okna. skulona w kącie łóżka, okryta kołdrą, zamyka oczy myśląc że w ten sposób wszystkie potwory znikną. w myślach zmawia modlitwę, pojedynczo za każdego z nich, za każdego kto ją kiedykolwiek zranił. każdemu z osobna wybacza i zziębniętymi rękami ściska poduszkę, zaciska powieki, prawie nie oddycha... tylko że one wciąż są. światło księżyca gaśnie, noc wyciąga do niej rękę, zaprasza do innego świata. coś jest nie w porządku, gnębią ją ciemniejsze niż kiedykolwiek myśli, odrzuca propozycję, przyciska mocniej poduszkę. mówi sobie "Nie zwracaj uwagi na ten hałas, to tylko potwory pod łóżkiem, to tylko bestie w szafie, to tylko upiory w twojej głowie..."/nieswiadomosc

bose stopy stają się coraz bardziej chłodniejsze od zimnych płytek w łazience. dym z papierosa kieruje się w stronę uchylonego okna. jest cicho  momentami za bardzo. z kranu co jakiś czas spada kropla wody. oczy prawie same zamykają się z przemęczenia. ogarnia mnie pustka  której nie potrafię się wyzbyć. w takich momentach brakuje mi Ciebie. wróć już  proszę  bo dłużej tak nie dam rady.   yezoo

yezoo dodano: 26 maja 2012

bose stopy stają się coraz bardziej chłodniejsze od zimnych płytek w łazience. dym z papierosa kieruje się w stronę uchylonego okna. jest cicho, momentami za bardzo. z kranu co jakiś czas spada kropla wody. oczy prawie same zamykają się z przemęczenia. ogarnia mnie pustka, której nie potrafię się wyzbyć. w takich momentach brakuje mi Ciebie. wróć już, proszę, bo dłużej tak nie dam rady. [ yezoo ]

kiedy się urodziłam na Jej twarzy pojawił się uśmiech  radość była jeszcze większa  gdy lekarz powiedział  że dziecko jest zdrowe. każdego następnego dnia  nosiła mnie przy swoim sercu. delikatnie całowała w maleńką główkę i opiekowała się z całych swoich sił. to przy Niej postawiłam swoje pierwsze kroki. byłam Jej oczkiem w głowie  które dawało masę szczęścia. łapałam Ją za rękę i słodko mówiłam ' mama '. to pod Jej opieką wsypałam sobie do oczu sól  czy sprzedawałam domowe produkty w fikcyjnym sklepie. każdego dnia udowadniała swoją wielką miłość tym  że po prostu zawsze przy mnie była. żałuję każdego złego słowa w jej stronę  każdego niepoprawnego ruchu i tego  że byłam w stanie Ją zranić. mimo wszystko Ona zawsze będzie najcudowniejsza  bo nigdy nie zamieniłabym Jej na żadną inną. wszystkiego najlepszego  Mamo.   yezoo

yezoo dodano: 26 maja 2012

kiedy się urodziłam na Jej twarzy pojawił się uśmiech, radość była jeszcze większa, gdy lekarz powiedział, że dziecko jest zdrowe. każdego następnego dnia, nosiła mnie przy swoim sercu. delikatnie całowała w maleńką główkę i opiekowała się z całych swoich sił. to przy Niej postawiłam swoje pierwsze kroki. byłam Jej oczkiem w głowie, które dawało masę szczęścia. łapałam Ją za rękę i słodko mówiłam ' mama '. to pod Jej opieką wsypałam sobie do oczu sól, czy sprzedawałam domowe produkty w fikcyjnym sklepie. każdego dnia udowadniała swoją wielką miłość tym, że po prostu zawsze przy mnie była. żałuję każdego złego słowa w jej stronę, każdego niepoprawnego ruchu i tego, że byłam w stanie Ją zranić. mimo wszystko Ona zawsze będzie najcudowniejsza, bo nigdy nie zamieniłabym Jej na żadną inną. wszystkiego najlepszego, Mamo. [ yezoo ]

co z tego  że każdą nieudaną akcję musiał przepchnąć alkoholem. że nawet drobne wkurwienie musiał wyrzucić z siebie  wydzierając mordę. że przez kłótnie ze mną wyżywał się na innych. że kochał  ale trudno Mu było to okazać. że był  ale nigdy wtedy  gdy Go potrzebowałam. że używał siły  gdy tylko miał na to ochotę. co z tego  że był typem cwaniaka. i tak mimowolnie zawładnął moim sercem.   yezoo

yezoo dodano: 26 maja 2012

co z tego, że każdą nieudaną akcję musiał przepchnąć alkoholem. że nawet drobne wkurwienie musiał wyrzucić z siebie, wydzierając mordę. że przez kłótnie ze mną wyżywał się na innych. że kochał, ale trudno Mu było to okazać. że był, ale nigdy wtedy, gdy Go potrzebowałam. że używał siły, gdy tylko miał na to ochotę. co z tego, że był typem cwaniaka. i tak mimowolnie zawładnął moim sercem. [ yezoo ]

za każdym razem  gdy siedziałam obok Niego  mimo tego  że był mi bliski czułam chłód. spoglądałam wtedy w Jego oczy  widząc w nich mnóstwo żalu i ukrytych emocji.bałam się Jego słów bo najczęściej uderzał nimi   z taką siłą  że trudno było cokolwiek odpowiedzieć.był silny bardzo. był najsilniejszym człowiekiem jakiego znałam bo pomimo koszmaru jaki przechodził codziennie w domu trzymał się. nawet słowa 'znów ją uderzył' wypowiadał ze spokojem i nigdy nie uronił łzy. dziś widuję Go rzadko  bardzo. od czasu do czasu przychodzę do tego budynku z czerwonej cegły siadam przy stoliku  i czekam   wchodzi   całkiem inny odmieniony  ale nadal tak samo uśmiechający się. siada na przeciwko mnie i pyta 'jak tam'   zawsze zadaje tylko pytania  nigdy nie odpowiada  ani nic nie opowiada. ostatnim zdaniem jakie wypowiedział w moim kierunku było to półtora roku temu: ' znów ją uderzył. w końcu byłem na tyle silny by ją obronić  i chyba go zabiłem'   po którym wszystko tak bardzo się zmieniło. veriolla

veriolla dodano: 25 maja 2012

za każdym razem, gdy siedziałam obok Niego, mimo tego, że był mi bliski,czułam chłód. spoglądałam wtedy w Jego oczy, widząc w nich mnóstwo żalu i ukrytych emocji.bałam się Jego słów,bo najczęściej uderzał nimi , z taką siłą, że trudno było cokolwiek odpowiedzieć.był silny,bardzo. był najsilniejszym człowiekiem jakiego znałam,bo pomimo koszmaru jaki przechodził codziennie w domu,trzymał się. nawet słowa 'znów ją uderzył' wypowiadał ze spokojem,i nigdy nie uronił łzy. dziś widuję Go rzadko, bardzo. od czasu do czasu przychodzę do tego budynku z czerwonej cegły,siadam przy stoliku, i czekam - wchodzi - całkiem inny,odmieniony, ale nadal tak samo uśmiechający się. siada na przeciwko mnie,i pyta 'jak tam' - zawsze zadaje tylko pytania, nigdy nie odpowiada, ani nic nie opowiada. ostatnim zdaniem jakie wypowiedział w moim kierunku,było to półtora roku temu: ' znów ją uderzył. w końcu byłem na tyle silny by ją obronić, i chyba go zabiłem' , po którym wszystko tak bardzo się zmieniło./veriolla

nie przekonuj do siebie tych co dali ci w mordę  więc pierdol tych znawców co patrzą na statut

tuskafka.x3 dodano: 25 maja 2012

nie przekonuj do siebie tych co dali ci w mordę więc pierdol tych znawców co patrzą na statut

nie potrafię znaleźć sobie miejsca. nie chce mi się zaglądać do książek czy zadań domowych. nie mam ochoty na wyjście na osiedle ze znajomymi. coraz mniej jem i rzadko sypiam. często wagaruję i za bardzo polubiłam piwo. do domu docierają listy z zagrożeniami ze szkoły. każdego dnia coraz bardziej uzależniam się od fajek. czasem pragnę śmierci  bo gdzieś tam w środku  czuję pustkę. serce na chwilę zamiera  a ja siadam i niby bez powodu  płaczę. codzienność.   yezoo

yezoo dodano: 24 maja 2012

nie potrafię znaleźć sobie miejsca. nie chce mi się zaglądać do książek czy zadań domowych. nie mam ochoty na wyjście na osiedle ze znajomymi. coraz mniej jem i rzadko sypiam. często wagaruję i za bardzo polubiłam piwo. do domu docierają listy z zagrożeniami ze szkoły. każdego dnia coraz bardziej uzależniam się od fajek. czasem pragnę śmierci, bo gdzieś tam w środku, czuję pustkę. serce na chwilę zamiera, a ja siadam i niby bez powodu, płaczę. codzienność. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć