 |
|
'Ci co mnie znają wiedzą co i jak czynie,inni pierdolą, że jestem im coś winien.'/ donGuralesko
|
|
 |
|
Czuję niechęć do siebie, przepraszam za wszystkie wady. Za to, że nie daje ciepła, za to, że nie daje rady.
|
|
 |
|
Przepraszam Cie za słowa, które raniły jak najostrzejszy nóż. Za kłótnie spowodowane przede wszystkim przez moją głupią zazdrością. Za brak zaufania, za szarpaniny i łzy. PRZEPRASZAM. Ale wiedz, że pomimo tych rzeczy które tak raniły, Kocham Cie jak nikt inny. | Jachcenajamaice ♥
|
|
 |
|
pewnie, że się dobrze bawię. wychodzę na koncerty. planuję wyjazdy. działam na spontanie. piję litry alkoholu. śmieję się. zaczynam żyć, ponownie. nie - już nie pozwolę sobie na łzy. bynajmiej nie z Twojej przyczyny. bo już bardziej sensowne wydaje się zapłakanie z powodu rozbitego kolana, niż z powodu takiego dupka jak Ty. / veriolla
|
|
 |
|
Był za dobry. Dlatego zrobił na mnie tak wielkie wrażenie. Wniknął przez to w moje serce. A tym, że był tak krótko sprawił, że moje serce przestało bić. I tak zostanie, dopóki znów go nie zobaczę. Podejrzewam, że nigdy to nie będzie miało końca... że nigdy więcej nie usłyszę bicia swojego serca... nie w rytmie ko-cham..
|
|
 |
|
Odwzajemniona lecz niespełniona, wakacyjna miłość. Działo się to 120 km od mojego miasta... Nie widział rejestracji samochodu, przy którym jadłam lody z rodziną? Nie spytał kolegów, którym powiedziałam, zanim On do nas dołączył, skąd jestem, jak mam na imię? Na pewno nie... Inaczej czekałby już w sobotę przed moim domem, albo zadzwoniłby do mnie. A skoro tego nie zrobił, to znaczy, że tego nie wie! / "Jak dobrze żyć w krainie marzeń" ..
|
|
 |
|
Jeśli ten ból ma być przedsmakiem czegoś dobrego, to się zgadzam. Obudzę się rano. Wytrzymam. Postaram się być silna, podołać temu wyzwaniu. A jeśli dam radę, to proszę tylko o jedną jedyną rzecz, nic więcej. O Niego proszę..
|
|
 |
|
Czasami ludzie odchodzą, bo nie wiedzą ile dla nas znaczą.
|
|
 |
|
pamiętasz szmaciarzu tą noc? pamiętasz jak najebany stałeś nad matką leżącą na podłodze? pamiętasz ciężkość butelki, którą miałeś w ręce? bo ja pamiętam, doskonale. pamiętam Jej kolor, i to, że była pusta. pamiętam też, jak leciałeś z Nią w moją stronę. i gdybym wtedy, kilka minut wcześniej nie zadzwoniła do Niego - zabiłbyś mnie, jak psa. i nawet rozbita głowa nie bolała tak bardzo, jak spojrzenie ukochanego mężczyzny, który broniąc mnie, prawie Cię zapierdolił. łzy nie leciały z bólu, tylko ze wstydu - bo wstyd mi za to, że na świecie może istnieć takie ścierwo jak Ty. || kissmyshoes
|
|
 |
|
widziałam łzy mężczyzny. lecące jedna po drugiej. widziałam żal i smutek na Jego twarzy. słyszałam jak krzyczał w niebogłosy, że traci ukochaną osobę. cierpiał przeze mnie.. || kissmyshoes
|
|
 |
|
'powinnaś zostać psychologiem' - rzucił do mnie kumpel, podczas spaceru. 'ee..co Ty gadasz'- odparłam. 'no serio'- nalegał. 'ale czemu'- zapytałam,krzywiąc się. 'jesteś dla wszystkich tak bardzo wyrozumiała, a przy tym jeszcze potrafisz doradzić w każdej sytuacji' - odpowiedział. zatrzymałam się na chwilę. 'nie mogę być psychologiem' - powiedziałam. 'czemu?'- zdziwił się. 'bo psycholog powinien umieć poradzić sobie ze wszystkimi problemami' - wyjaśniłam. 'no, a z czym sobie nie radzisz?' - zapytał. ' z sercem. z pękniętym sercem,gościu'- powiedziałam, idąc dalej w kierunku sklepu. / veriolla
|
|
 |
|
i chociaż to wszystko powoli już mija - wiem, że nigdy nie będę już tą samą osobą. z nikim nie pójdę już na spacer do tamtego parku, bo wiem, że wrócą wspomnienia. nigdy nikomu nie będę opowiadać całego dnia , bo nikt nie będzie słuchał tak jak On. nigdy mając napisać zwykłe 'dobranoc' nie rozpiszę się do nikogo na siedem smsów, bo to warte było tylko Jego uśmiechu. nigdy, przenigdy nie zaufam nikomu tak mocno - bo mojego serca po kolejnym złamaniu nie da się już poskładać. / veriolla
|
|
|
|