 |
|
Bo ja ciągle kocham Ciebie!
Tylko z Tobą jestem niebie.
Ja dla Ciebie zrobię wszystko!
Ale proszę zostań blisko!
|
|
 |
|
Bo kiedy mówisz kocham, wtedy kocham żyć,
przynosisz mi najsłodsze z możliwych dni.
Tylko my, długie spacery za rękę,
niezapomniane chwile, oby było takich więcej.
|
|
 |
|
Wiem, że jesteś
i tęsknisz tak jak ja.
Takie uczucie,
zdarza się tylko raz.
|
|
 |
|
Każdego dnia, kiedy myślę o nas,
wiem, że mogę wszystkie trudności pokonać.
By być blisko, robić z Tobą wszystko,
unosić się i pomagać gdy jest ślisko
I nie ma miejsca na zagrania nieczyste,
numer jeden, to chyba oczywiste.
O Tobie marzę i śnie każdej nocy,
a gdy budzę się umieram z tęsknoty.
|
|
 |
|
Jak mam patrzeć w przyszłość, skoro Ty miałeś być moim jutrem?
|
|
 |
|
BMW - było , minęło , wypierdalaj.
|
|
 |
|
Ja doceniam każde słowo, każdy Twój szept. Chcę byś czuł, byś widział to, że jestem, że w każdym Twoim błędzie widzę pozytywny sens.
|
|
 |
|
I wiesz jak to będzie ? W końcu się odezwiesz z mega przeprosinami. Będziesz mówił o tym, że byłeś głupi, że milczałeś, że nie chciałeś mnie ranić a to zrobiłeś. Powiesz, że jesteś nikim chodź wiesz, ze tak bardzo tego nie lubię. Dodasz, że cały czas mnie kochasz i że cholernie tęsknisz. Tylko powiedź mi do jasnej cholery dlaczego ja Ci w to uwierzę...
|
|
 |
|
Podziwiać należy wielkie czyny, a nie wielkie słowa.
|
|
 |
|
“zawsze, kiedy odchodzę, ten, którego opuszczam odnajduje szczęście. i już teraz nie wiem, czy opłaca się zostawać, skoro po mnie z pewnością znajdzie się ktoś lepszy, bo nie ma ludzi niezastąpionych. może jestem tylko przeszkodą na drodze do szczęścia. i tylko trochę szkoda, że ja nie odnajduję szczęścia, ale da się przeżyć. jak wszystko
|
|
 |
|
góra, dół, dół, góra, góra, dół. kuchenny stół czy podłoga - jeden chuj.
|
|
 |
|
Jeśli odejdziesz nie śmiem Cię zatrzymać. Nie dotknę Twojej dłoni by nie zmącić. myśli Nie odszukam ślepo warg Twoich by ostatni raz nimi się nasycić. Ni z oczu nie odgadnę po co jak i dlaczego. Po prostu będę tęsknić. Cicho patrzeć za Tobą. Słuchać szeptu gasnących Twoich kroków. I całe życie spędzę rozmyślając. Dlaczego miłość to droga wyboru. Dlaczego czasem trzeba pozwolić odejść. Nie zabierając ze sobą nikogo..
|
|
|
|