 |
|
jesteśmy w bałaganie, kochanie.
|
|
 |
|
niby nic, a i tak na siebie zerkamy.
|
|
 |
|
a jutro? rzucę o podłogę dzwoniącym budzikiem, po 30 minutach mama zwali mnie za ręce z łóżka, poleżę 10 minut przyklejona do podłogi po czym z zamkniętymi oczami ruszę w stronę łazienki waląc głową w każde drzwi, po 15 minutach opuszczę łazienkę z białą pastą na policzku i jednym wymalowanym okiem, wrócę do pokoju otworzę szafę, przed którą będę się modlić dziesięć minut, przebiorę się z pięć razy, pójdę do kuchni i wyciągając płatki wysypię je na podłogę po czym siadając na niej będę je jeść rękami, napiję się pepsi którym obleję całą koszulkę a kiedy będę już wychodzić przypomnę sobie , że nie spakowałam książek. /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
Dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce . / Pezet
|
|
 |
|
Wytrwamy w tym. Wiem, ze warto choć tak cholrnie trudno. / ukradnijmnie
|
|
 |
|
od jutra zacznie się motto 'byle do piątku' . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
deszcz spadł z jej pochmurnych tęczówek.
|
|
 |
|
łóżko zasłane wspomnieniami,
okryte słonymi łzami - tak śpię kochanie
od kiedy cię nie ma, do czasu kiedy nie wrócisz...
|
|
 |
|
najsmutniejszy rodzaj smutku to kiedy płaczesz pod prysznicem, albo w łóżku w nocy, ponieważ nikomu nie pokazujesz,
co naprawdę czujesz.
|
|
 |
|
podaj mi rękę, chodź. pójdziemy razem tam gdzie nikt nie będzie miał wglądu na to co nas łączy... /daaaria
|
|
 |
|
Idę.. Ledwo żywa. Szukając wciąż tego co zabrałeś. Części mnie. Być może bezpowrotnie / ukradnijmnie
|
|
 |
|
Miłość ulotna jest jak gaz w zapalniczce. Tyle, że zapalniczke można nabić gazem ponownie a na prawdziwą miłość ma sie jedną szanse . / ukradnijmnie
|
|
|
|