 |
|
i chcę Cię mieć przy sobie, nawet gdy nie pasujesz mi do sukienki.
|
|
 |
|
mówiąc do ciebie 'szmato' obrażam przedmiot, który niczemu nie zawinił.
|
|
 |
|
weź, jeszcze parę razy jebniesz takimi sucharami, to w Afryce skończą głodować.
|
|
 |
|
jak dorośniesz, to daj znać.
|
|
 |
|
kochaj, kurwa, bo umieram.
|
|
 |
|
zawsze jest osoba której nienawidzisz bez żadnego powodu .
|
|
 |
|
buuuuuuurza, i się zaczyna ;'(((
|
|
 |
|
poranki tętniące resztkami tęsknoty, błąkającej się jeszcze w labiryncie gasnących uczuć. rany rozdrapywane przez ostre jak brzytwa kanty wspomnień. opiłki potłuczonych odłamków szkła wbijające się wciąż głębiej i zapełniające pustkę po nim.
|
|
|
|