 |
|
'była tak cholernie skomplikowana, jedna wielka chodząca sprzeczność, która nie wiadomo jak zareaguje w danej sytuacji, jej stan był zależny od kąta padania promieni słonecznych, kierunku wiejącego wiatru, ilości potknięć o własne wspomnienia
|
|
 |
|
nie liczyło się, gdzie i kiedy. liczyło się teraz. ta chwila. dzisiaj.
|
|
 |
|
nie pisz o sobie brzydko, inni i tak zrobią to za Ciebie
|
|
 |
|
nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, oglądać bajki, zawsze czymś się bawię w rękach i że lubię kolorowe rzeczy
|
|
 |
|
'my, bezsenne księżniczki na ziarenkach grochu z państwa, gdzie nikt na serio nie liczył się z czasem układałyśmy listy życzeń do spełnienia, które odgadnąć mieli królewicze z bajek gotowi w każdej chwili nosić nas na rękach
|
|
 |
|
sam widok żółtego słoneczka świecącego się przy Twoim imieniu powoduje u mnie uśmiech.
|
|
 |
|
kiedy jesteś obok mnie, ziemia staje w miejscu czując mocne bicie naszych serc, roztopimy każdy lód, rozpalimy gwiazdy, niebo bedzie dobrym domem juz do konca naszych dni. ' ira - ona i on
|
|
|
|