 |
|
widziałam szczęście,
jak spierdalało.
ale ja szybko biegam,
dogonię je.
|
|
 |
|
Kicz, tandeta i sztuczne usmiechy wracają, bo zbliżają się święta.
|
|
 |
|
Yeah, my life a bitch, but you know nothing bout her/ Ta, moje życie to dziwka, ale nic o niej nie wiesz
|
|
 |
|
coraz częściej zdarzają mi się dnia, które chciałabym powtórzyć raz jeszcze.
|
|
 |
|
i nie mam pojęcia co w Tobie takiego jest. nie wiem, czy to Twoje arytmicznie stukające serce. czy Twoje specyficzne 'księżniczko' w moją stronę. wiem jedynie, że chcę to sprawdzać do końca moich dni.
|
|
 |
|
bo przecież w XXI wieku nie umiera się z miłości.
|
|
 |
|
postaw przede mną butelkę wina i pozwól mi ją skonsumować. trochę pokrzyczę, rozmażę makijaż, pohisteryzuję. a później będziesz mnie zbierał z podłogi, udając troskliwego Romeo, któremu zależy na tym co czuje jego Julia.
|
|
|
|