 |
|
nie rób tak, nie znikaj tak. - nie tak bez słowa.
|
|
 |
|
Kobieta to ma być kobieta. I ma wyglądać jak kobieta. A nie jak pusty wytapetowany pokemon. Amen.
|
|
 |
|
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego twojego dnia, każdych twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.
|
|
 |
|
To, że Cię kocham nie oznacza, że będę zawsze, mimo wszystko.
|
|
 |
|
Najfajniej jest gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o dzisiejszym po południu. :)
|
|
 |
|
Już nie umiem żyć, nie umiem być, już nie umiem czuwać, już nie umiem nic.
|
|
 |
|
Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, własne lub zasłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.
|
|
 |
|
W moich butach, zobaczyć.
Jak to jest, być mną.
Będę tobą, wymieńmy buty.
Tylko żeby zobaczyć jak to będzie.
Poczuć twój ból, ty zaś mój.
Wejść do swoich umysłów.
Tylko żeby zobaczyć co znajdziemy.
Spojrzeć w to gówno przez nasze oczy.
Nie ma znaczenia mówienie, że nie jesteś piękny.
Oni wszyscy mogą się pieprzyć, tylko pozostań szczerym sobie.
|
|
 |
|
najbardziej boje sie wlasnie tego, ze nic sie nie zmieni.
|
|
 |
|
Co bym zrobiła, gdybym miała przestać istnieć.? Pobiegłabym do Niego i przytuliła. Tyle by mi wystarczyło.
|
|
 |
|
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego potrzebujesz kogoś, do kogo mógłbyś zadzwonić, gdy leżysz na tej zimnej podłodze, wszystko tracąc ?
|
|
 |
|
... i nagle rodzi się ta pieprzona potrzeba, żeby z kimś być, bo samemu nie daje się rady.
|
|
|
|