 |
|
1. hm .. I co teraz ? Jak mam dalej żyć. Dlaczego nie potrafię sobie niczego ułożyć.? Tkwię w takim " przeklętym " stanie już jakieś dwa lata. Od pewnego listopadowego dnia a dokładnie czwartego dnia tego miesiąca posypało mi się życie. Ale starałam się być silna. Jednak za każdym razem gdy ,myślałam , że już jest dobrze życie kolejny raz śmiało się ze mnie i pokazywało, że jednak nie..Co mam w tym momencie ? Trzy przyjaciółki z którymi spotykam się tak często, że aż nie pamiętam kiedy ostatnio. Mam również przyjaciela bo jak tu mogłabym zapomnieć o tym wspaniałym człowieku, który potrafi wbić mi sztylet słów prosto w serce raniąc tym samym moje uczucia, powodując paraliż duszy, potok łez, uczucie nienawiści do całego świata. Ze mną również jest szereg znajomych , którzy są "ze mną" blisko - ale tylko na facebooku. W realnym świecie nie mogłabym liczyć na żadnego z nich . A z niektórymi nawet nie jestem na " cześć "
|
|
 |
|
Szok . Szok . Szok .. po prostu cholerny szok ,że moja dawna miłość zaprasza mnie na wesele ... boże mój pierwszy chłopak z którym się pocałowałam ..Pierwszy w którym tak naprawdę byłam zakochana. Zbyt dużo jest słowa pierwszy przed różnymi zdarzeniami .. Bo to z nim chyba tak naprawdę wszystko zaczynałam . To zwykłe zaproszenie na sobote na wesele a wzbudza we mnie tyle emocji ../lokoko
|
|
 |
|
Podnoszę głowę z nad poduszki, spoglądam na telefon godzina 2:30. Za oknem ciemno, cicho, nawet deszcz przestał padać. Dlaczego nie dziwi mnie to, że nie spałam. Znów o nim myślę. Myślę jak to naprawić i czy w ogóle warto. Wściekam się na siebie za każdy kolejny hektolitr wylanych przez niego łez. Może powinnam posłuchać "dobrej" rady i zapomnieć o nim , odpuścić? Chciałabym, żeby to było tak łatwe.. Powoli na prawdę tracę grunt pod nogami.. Tracę jakąkolwiek nadzieję. A pomiędzy miłością a nienawiścią jest bardzo cienka linia... Bardzo. , która już i tak trzyma się na ostatniej nitce..
|
|
 |
|
Znów to samo.. znów pękło mi serce. Kolejny raz telefon rozwalił się na kilka części pod wpływem rzucenia o ścianę. Dlaczego mi to robisz? Co takiego a może czym takim sobie na to zasłużyłam. I co masz satysfakcję z tego, ze z moich oczu nie mogę przestać wypływać łzy a ręce drżą robiąc tym samym błędy przy stukaniu o klawiaturę? " dziwisz się i obrażasz, że nie pisałem.." - to pierdolone zdanie pozwoliło kolejną noc zaliczyć do bezsennych. Możesz być pewny. Dziękuję kurwa. Wiedziałam, że na Ciebie zawsze "mogę liczyć " .
|
|
 |
|
Spierdalaj dobra ? Bo mam już dość Ciebie .. Odpierdol się ode mnie definitywnie albo zostań ze mną na zawsze .. Rozumiesz ? bo przychodząc i odchodząc co jakiś czas robisz mi jeszcze większy bałagan w sercu i rozpierdalasz psychicznie także daj mi spokój odchodząc, albo daj mi szczęście zostając przy mnie ../lokoko
|
|
 |
|
Spierdalaj dobra ? Bo mam już dość Ciebie .. Odpierdol się ode mnie definitywnie albo zostań ze mną na zawsze .. Rozumiesz ? bo przychodząc i odchodząc co jakiś czas robisz mi jeszcze większy bałagan w sercu i rozpierdalasz psychicznie także daj mi spokój odchodząc, albo daj mi szczęście zostając przy mnie ../lokoko
|
|
 |
|
Zastanów się, nad pojęciem `przyjaźń.` A może raczej ` prawdziwa przyjaźń `? Czym Ona tak na prawdę jest? Dla mnie jest to nieprzerywana więź, która ciągle trwa. Która istnieje, mimo wielu nie zgodności. Istnieje, nie tylko gdy czegoś od siebie oczekujemy, a jest ciągle. To więź, która łączy dwie bratnie dusze. - na dobre i na złe. To tak cholernie silne uczucie, którego w prawdziwej przyjaźni nie da się pozbyć. Nie ma takiej całkowitej obojętności, nie ma takiego `nie to nie`. Bo w prawdziwej przyjaźni, nie ma czegoś takiego, że zgłaszasz się tylko, gdy czegoś potrzebujesz. A jest się ciągle, nie patrząc na to co mówią inni.. Bo w przyjaźni taka osoba, jest w każdej chwili zwątpienia, w każdej chwili zachwiania się. Jest, gdy się zmieniasz. Jednak nie pozwoli na to, poda rękę, i wyciągnie z dołu. Gorzej jak druga osoba,już nie potrzebuje Cię. Nie potrzebuje, bo wybrała innych,nowszych znajomych. Wtedy - to nie była prawdziwa przyjaźń, a nawet zwykła `przyjaźń. ~ bezznakumiloscii ~.
|
|
 |
|
O czym ja marzę .. Dziewczyno ogarnij się . Przecież on nie napiszę skończył się czas gdzie było wszystko ładnie pięknie, skończyły się rozmowy do rana..To już skończone on nic nie czuję a liczyć na sms-a pff.. Bez sensu ../lokoko
|
|
|
|