 |
|
Cieszę się, że Cię mam! ♥
|
|
 |
|
Sobotni wieczór przy książkach, jak ja to uwielbiam, kurwa.
|
|
 |
|
" Wokół tylko cisza i moje wątpliwości czy naprawdę już przywykłem do jebanej samotności? Nie wiem, może dla mnie to jedyna droga, bo uczucia w moim ciele zamarzają tak jak woda. Chciałbym je rozpuścić i z Tobą uciec gdzieś, więc potrzebuję obok 36 i 6. " // B.R.O. ♥
|
|
 |
|
Zapłaciłem za życie, teraz Oni zapłaczą. Ty wiesz, że trzeba liczyć się ze stratą. By być tutaj z Wami oddałbym wszystko za to ! Nie płacz - nie pozwoliłbym na to. ♥
|
|
 |
|
Nie płacz, a jeśli płaczesz to z uśmiechem ! ♥
|
|
 |
|
I ty weź pamiętaj - tylko proszę nie płacz. Łza na poliku niech da Ci szczęście, pamiętaj, że byłem, że miałem swoje miejsce.
|
|
 |
|
Tak wiele chciałam, tak mało mogłam..
|
|
 |
|
Wiesz co jest w tej przyjaźni najpiękniejsze? To, że właściwie teraz jesteśmy już jak siostry. Nawet jeśli wybuchają między nami kłótnie, to wiem, że nigdy jej nie stracę i nieważne jak bardzo byłaby na mnie wściekła, nigdy się ode mnie nie odwróci. Ufam jej, ufam jej bardziej niż sobie samej, bo to ona jest ze mną większość mojego życia. Nie, nie chodzi o wspólne zdjęcia na fejsie, przesłodzone tekściki czy robienie wspólnych zakupów, to coś więcej. To ten rodzaj przyjaźni, że wiesz, że już nic jej nie spierdoli, bo nawet jeśli chciałybyście się od siebie oddalić to nie dacie rady, bo jesteście siostrami. Choć nie na papierze, to w sercu mam wyrytą ją jak rodzinę. /esperer
|
|
 |
|
Potrafimy się ranić i to wcale nie jest fajne. Sporo przeszliśmy, po drodze gubiliśmy swoje języki w ustach innych, kilka kłótni i przemilczanego bólu. Walczyliśmy o to, choć nie zawsze nam wychodziło. Wątpiłam, chciałam tym rzucić w kąt, ale mimo wszystko ciągle wracałam, bo on, bo to wszystko jest dla mnie ważne. Nic nie było łatwe i to co mam teraz nie przyszło mi od pstryknięcia palca, ale dzięki temu bardziej to doceniam. On jest wart tego wszystkiego, mimo przeszłości,którą mu zafundował./esperer
|
|
 |
|
Tysiące dni na podwórku, nigdy dosyć - dorosłego życia smak był jak papierosy, jak ciepła wódka z plastikowego kubka lub z gwinta połówka, ciężka w skutkach.
|
|
|
|