 |
|
i uwierz są sytuacje, gdy myślisz na poważnie, że życie jest piękne.
|
|
 |
|
Znowu były moje. Byłeś mój. Tylko dla mnie. Tylko ja i Ty. Cały świat na marginesie. Ja i On.
|
|
 |
|
Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie, oczy, usta.
|
|
 |
|
moje myśli biegną w strone twoich oczu,twoich ust.
|
|
 |
|
Nie jestem cholerną pesymistką, pieprzoną realistką ani pogodną optymistką. Jestem dziewczyną z marzeniami, która wie, że w życiu nie ma łatwo. Nigdy nie poddaję się, nie uciekam marzeniami do innego wymiaru. .
|
|
 |
|
Nie spędziliśmy ze sobą zbyt wiele czasu, jednak tyle w zupełności wystarczyło mi do tego, by się do Ciebie przywiązać
|
|
 |
|
A mógłbyś przyjść tutaj na chwilę, by spełnić sobą kilka moich marzeń? Nie zatrzymam Cię na długo. Obiecuję. Chcę tylko spojrzeć w Twoje oczy, zobaczyć Twój uśmiech i się przytulić. Dla Ciebie to tak niewiele, a dla mnie to wszystko czego pragnę. Jesteś przecież dla mnie całym światem.
|
|
 |
|
więcej czułości, więcej uśmiechów, więcej miłości, więcej szczęścia, więcej spacerów, więcej pocałunków, więcej Ciebie
|
|
 |
|
Wiesz jak często robie coś przeciwko sobie. Jak biorę oddech wdychając to usyfione powietrze, przesiąknięte kłamstwami, zdradami i innymi okrucieństwami. Jak często muszę patrzeć na rzeczy.Jak często muszę patrzeć na rzeczy, których nie chcę widzieć i to nie kwestia tego, żeby zamknąć oczy. Jak często nie mam chęci, żeby wstać z łóżka, nie mam ochoty na nic. Ulubione lody, film, muzykę. Jak często za uśmiechem skrywam smutek. Jak często chcę rozwalić lustro, bo widzę tam siebie, tą podłą babę. Jak nienawidzę własnych wspomnień. Jak często mam ochotę się poddać, wypisać z życia. Jak najnormalniej mam dosyć wszystkiego, a najbardziej siebie.
|
|
 |
|
A morał tej bajki jest krótki i niektórym znany, jak jest dwoje zakochanych to się nie wpierdalamy!
|
|
 |
|
ohh ja pierdolę , naprawdę nie wiem , nie wiem jak to się stało ale jeszcze wczoraj , wczoraj było halloween i byłeś tam , Ty nikt inny i bylam tam z Tobą a potem ,potem nawet Ty byles we mnie a ja nie czułam nic , nic rozumiesz bo ja nie nie rozumiem tego i chyba wymiekam i ohh dziś jest ten dzień a ja jestem pijana i naćpana i myślę o tamtym nie o Tobie i boże wybacz mi , patrzysz na mnie i pytasz dlaczego bo KURWA TAK nasuwa mi się namyśl ale tylko milczę bo boli mnie twoje spojrzenie i patrzę w lusterko , nienawidze tego samochodu , nienawidzę swojego odbicia w lustrze , nienawidzę siebie i Ciebie i nas i nienawidze tej milości do niego ktorą chcialabym obdarzyć Ciebie , zasługujesz na nią ale to takie skomplikowane bo nie jesteś nim , zależy mi na Tobie ale nie masz jego oczu , masz przećpane ale nie tak jak on , nie jesteś nim to zawsze będzie siedzialo w mojej chorej glowie , wybacz ale mimo wszystko ta egoistka we mnie i tak nie pozwoli Ci odejść / nacpanaaa
|
|
 |
|
Z lęku przed kolejną nadzieją, nie potrafiła uwierzyć, że to co usłyszała było prawdziwe.
|
|
|
|