 |
|
Być może nigdy nie zrozumiem pewnych zdarzeń, być może nie przestanę kochać. Ale życie toczy się dalej, a ja wraz z nim.
|
|
 |
|
Zbyt długo cierpiałam, żeby teraz tak po prostu się poddać.
|
|
 |
|
Czasem zastanawiam się kim jest ta osoba stojąca przede mną w lustrze.
|
|
 |
|
Siedząc tu, wieczorami myślę. Miesiąc. Tak krótko, a jednak długo. Czas jak kajdany uczynił mnie swoim więźniem. Niemiłosiernie wolno płyną godziny. Jeszcze kilka dni. Kilka dni i wrócę. Ale do czego? Do domu, przyjaciół, rodziny. Nie do Ciebie. Dobrze mi bez Ciebie. Nowe znajomości, rozrywki, świat. Nowa ja. Już zapomniałam. Nie mam czego pamiętać, przecież nic nie było. Tak jest lepiej, prawda? Teraz jestem małą dziewczynką zagubioną w wielkim tłumie. Pomagam im, nie potrafiąc pomóc sobie. Ale tak jest dobrze. Patrzą na mnie i nic nie widzą. Naiwność? Ślepota? Nie. Maska. Mam ją od Ciebie. Tak chciałeś. Spełniam tylko twoją wolę. Powinieneś chyba podziękować.
|
|
 |
|
„Idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. Napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. Zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie. „
|
|
 |
|
Człowiek pozbiera się ze wszystkiego, ale nigdy już nie będzie taki sam.
|
|
 |
|
W samotności słaba i wrażliwa. Wśród ludzi silna i niezależna.
|
|
 |
|
Czas wszystko zmienia. Ale mogą minąć lata, a nie każdego da się zapomnieć. Zmieniają się uczucia, ale pamięć bywa silniejsza. Jednak nadchodzi taki moment, w którym trzeba iść do przodu. Pomyśleć czasem o sobie i zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie. Życie jest jedno. Czasem, aby coś zyskać, coś innego się traci...
|
|
 |
|
Bo życie to nie film i wcale nie jest powiedziane, ze wasze drogi koniecznie muszą się zejść...
|
|
 |
|
Gdy traci się wszystko, pragnie się jakiejś pamiątki
|
|
 |
|
Ale przecież wystarczy żebyś tu był, żebyś powiedział "nie idź do niego, zostań" a ja zostałabym, z Tobą, dla nas, zostałabym, bo czuję do Ciebie coś dziwnego, zostałabym, bo dobrze się przy Tobie czuje i cholera wracaj już, bo to z Tobą powinnam się zatracać a nie z nim, poczułam to dzisiaj jak mnie przytulił a później wódka, wódka, seks, jezu chcę do domu, do łóżka, ale ciągle nie potrafię mu odmówić i to nie miłość, to nic, tylko nadal nie umiem Go sobie odpuścić, ale to dlatego, że Cię nie ma, nie ma, nie ma a ja czekam głupia kolejny rok i jezu pomocy, brakuje mi ciągle czegoś, tego czegoś co odzyskuje przy Tobie, nie musisz być mój, po prostu bądź przy mnie, bądź, bo ja nie umiem żyć, nie umiem nic, jestem wrakiem, mam samobójstwo w genach, blizny na ciele, jego na sobie i rozpacz w głowie. /ekstaaza
|
|
 |
|
Bo w życiu trzeba robić co się chce, i to co komu się podoba. A nie patrzeć na innych i być kolejnym popierdolonym klonem bez swojego zdania..
|
|
|
|