głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chemikalna

Nic  naprawdę nic nie pomoże   jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości.

chokoreeto dodano: 2 czerwca 2011

Nic, naprawdę nic nie pomoże, jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości.

  Ale Ty kurwa jesteś fajny!   A Ty pijana...   No właśnie. Jeśli chcesz pozostać fajnym na dłużej  polej mi więcej  D

pierrniiczek dodano: 2 czerwca 2011

- Ale Ty kurwa jesteś fajny! - A Ty pijana... - No właśnie. Jeśli chcesz pozostać fajnym na dłużej, polej mi więcej ;D

świat zostaw w tyle  jeśli Ona  wszystkim jest co dziś masz. zostaw świat  nim się przekonasz  że bez niej nic nie jest wart. świat zostaw za sobą  dumę schowaj  biegnij za nią co tchu. a kiedy dogonisz weź w ramiona  zanim będzie już za późno

destinyy dodano: 31 maja 2011

świat zostaw w tyle, jeśli Ona, wszystkim jest co dziś masz. zostaw świat, nim się przekonasz, że bez niej nic nie jest wart. świat zostaw za sobą, dumę schowaj, biegnij za nią co tchu. a kiedy dogonisz weź w ramiona, zanim będzie już za późno

Wstała do kuchni. No tak  jej grecki bóg szykował śniadanie. Objęła go w talii i pocałowała w plecy. Podniósł zabrudzone ręce do góry i odwrócił się przodem. 'Kochanie  nie rób tak  gdy mam ostre narzędzie w dłoni  bo jeszcze coś sobie zrobię.' Zrobiła minę naburmuszonego dziecka. 'No to nie.' Poszła do pokoju  by znów zakopać się w pościeli. Usłyszała  jak uchylają się drzwi. Przytulił się i zaczął ją całować. 'Zostaw.' Powiedziała. Mruknął coś pod nosem i dalej robił swoje. Spojrzała na niego. Wyglądał bosko. Nie gniewała się dłużej. 'Ale herbatę mógłbyś mi zrobić.' Powiedziała z proszącym spojrzeniem. 'No tak  masz wyczucie czasu.' Już miał wstać  gdy pociągnęła go z powrotem na łóżko. 'Albo zostań.' Zagryzła wargę.

chokoreeto dodano: 31 maja 2011

Wstała do kuchni. No tak, jej grecki bóg szykował śniadanie. Objęła go w talii i pocałowała w plecy. Podniósł zabrudzone ręce do góry i odwrócił się przodem. 'Kochanie, nie rób tak, gdy mam ostre narzędzie w dłoni, bo jeszcze coś sobie zrobię.' Zrobiła minę naburmuszonego dziecka. 'No to nie.' Poszła do pokoju, by znów zakopać się w pościeli. Usłyszała, jak uchylają się drzwi. Przytulił się i zaczął ją całować. 'Zostaw.' Powiedziała. Mruknął coś pod nosem i dalej robił swoje. Spojrzała na niego. Wyglądał bosko. Nie gniewała się dłużej. 'Ale herbatę mógłbyś mi zrobić.' Powiedziała z proszącym spojrzeniem. 'No tak, masz wyczucie czasu.' Już miał wstać, gdy pociągnęła go z powrotem na łóżko. 'Albo zostań.' Zagryzła wargę.

Wcisnęła dzwonek do jego drzwi. Nie czekała nawet 4 sekund. Stał w drzwiach z bułką w dłoni i kawałkiem w ustach. Spojrzał zdziwiony. 'Nie radzę sobie.' Powiedziała cicho. Podniosła odważnie głowę patrząc mu w oczy. 'Zastanawiam się  dlaczego to nie ja pomagam Ci z polskiego  dlaczego nie robię Ci projektów na angielski  dlaczego nie witam się z Tobą pocałunkiem  tylko suchym 'cześć'  dlaczego  gdy ktoś wypowiada Twoje imię  to ja natychmiast blednę  dlaczego gdy siostra pyta mnie  czy Cię nadal kocham  to ja otwieram usta  by powiedzieć 'nie'  a wychodzi mi 'cholernie mocno.'  dlaczego stoję tu  jak idiotka  z wariującym sercem w klatce piersiowej.' Przełknął bułkę. 'Wejdź.' Powiedział cicho. 'Nie.' Powiedziała  spuszczając głowę. Położył swoją bułkę na stoliku  a sam wyszedł przed dom. Odgarnął włosy z jej twarzy i starł łzy  które płynęły po policzkach. 'Ciszę się  ze jesteś.' Szepnął. Stanęła na palcach  by złożyć pocałunek na jego ustach

chokoreeto dodano: 31 maja 2011

Wcisnęła dzwonek do jego drzwi. Nie czekała nawet 4 sekund. Stał w drzwiach z bułką w dłoni i kawałkiem w ustach. Spojrzał zdziwiony. 'Nie radzę sobie.' Powiedziała cicho. Podniosła odważnie głowę patrząc mu w oczy. 'Zastanawiam się, dlaczego to nie ja pomagam Ci z polskiego, dlaczego nie robię Ci projektów na angielski, dlaczego nie witam się z Tobą pocałunkiem, tylko suchym 'cześć', dlaczego, gdy ktoś wypowiada Twoje imię, to ja natychmiast blednę, dlaczego gdy siostra pyta mnie, czy Cię nadal kocham, to ja otwieram usta, by powiedzieć 'nie', a wychodzi mi 'cholernie mocno.', dlaczego stoję tu, jak idiotka, z wariującym sercem w klatce piersiowej.' Przełknął bułkę. 'Wejdź.' Powiedział cicho. 'Nie.' Powiedziała, spuszczając głowę. Położył swoją bułkę na stoliku, a sam wyszedł przed dom. Odgarnął włosy z jej twarzy i starł łzy, które płynęły po policzkach. 'Ciszę się, ze jesteś.' Szepnął. Stanęła na palcach, by złożyć pocałunek na jego ustach

i nagle stawała się tragiczną postacią  która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości  albo przynajmniej mocnego drinka.

chokoreeto dodano: 31 maja 2011

i nagle stawała się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.

co boli bardziej to że zawodzą najbliżsi czy to że my zawiedliśmy?       !

chokoreeto dodano: 31 maja 2011

co boli bardziej to że zawodzą najbliżsi czy to że my zawiedliśmy? ;////!

Słowa  musimy porozmawiać  odbieram jako:  Houston  mamy problem.

chokoreeto dodano: 31 maja 2011

Słowa "musimy porozmawiać" odbieram jako: "Houston, mamy problem."

ślina zmieszana jest z wódką  w płucach unosi się dym :

chokoreeto dodano: 31 maja 2011

ślina zmieszana jest z wódką, w płucach unosi się dym :)))

Trzeba żyć i cieszyć się  i płakać  i przeklinać  i diabli jeszcze wiedzą  co robić  ale nie wolno wspominać .

chokoreeto dodano: 31 maja 2011

Trzeba żyć i cieszyć się, i płakać, i przeklinać, i diabli jeszcze wiedzą, co robić, ale nie wolno wspominać .

w jednym momencie wszystko się zmienia. gorąca czekolada zamienia się w puszkę lecha  a do półlitrowej butelki pełnej wódki ciągnie bardziej niż do czekolady. Nawet fajki wydają się być bardziej atrakcyjniejsze. Czemu? Uciekanie od rzeczywistości staje się sposobem na życie.

chokoreeto dodano: 31 maja 2011

w jednym momencie wszystko się zmienia. gorąca czekolada zamienia się w puszkę lecha, a do półlitrowej butelki pełnej wódki ciągnie bardziej niż do czekolady. Nawet fajki wydają się być bardziej atrakcyjniejsze. Czemu? Uciekanie od rzeczywistości staje się sposobem na życie.

idź do pana z muzyki   i oznajmij   że nie będziesz śpiewać   bo cię onieśmiela . spytaj pani z historii   czy naprawdę wierzy w te wszystkie bzdury   uśmiechnij się   i poradź księdzu   żeby wyluzował . zaczep obcego chłopaka i powiedz   że ma genialne oczy . żyj kurdemol na całego   a nie ograniczaj się   mówiąc   że jesteś nieśmiała   bo zanim się zorientujesz będziesz miała nudnego męża   trójkę dzieci   zero przyjemności z życia i tą myśl   że w życiu nie zrobiłaś niczego szalonego.

chokoreeto dodano: 31 maja 2011

idź do pana z muzyki , i oznajmij , że nie będziesz śpiewać , bo cię onieśmiela . spytaj pani z historii , czy naprawdę wierzy w te wszystkie bzdury , uśmiechnij się , i poradź księdzu , żeby wyluzował . zaczep obcego chłopaka i powiedz , że ma genialne oczy . żyj kurdemol na całego , a nie ograniczaj się , mówiąc , że jesteś nieśmiała , bo zanim się zorientujesz będziesz miała nudnego męża , trójkę dzieci , zero przyjemności z życia i tą myśl , że w życiu nie zrobiłaś niczego szalonego.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć