 |
|
Mówił, że by za nią umarł. Nigdy nie widziałam, żeby ktoś tak się rozumiał. Coś pękło kiedy przyszła codzienność, i wiesz co? Zaczęli żyć na odpierdol.
|
|
 |
|
Ja? Ja jestem obrzydliwie zwyczajna, proszę pana. Nie mam figury modelki, nie siedzę z czerwonym winem na parapecie, patrząc smętnie przez okno. Nie śledzę hitów mody, nie układam fryzury przez pół godziny. Najprawdopodobniej nie potrafiłabym pana rozbawić, czy zaskoczyć jakimś kreatywnym pomysłem. Potykam się o własne sznurówki, ale nie jestem słodką dziewczynką, którą cały świat ma potrzebę bronienia. Po prostu jestem. Taka zwyczajna, przewidywalna, nudna do obłędu.
|
|
 |
|
Nieposklejane myśli, zatrute słowa.
|
|
 |
|
Rozbierz mnie. Słowo w słowo. Wtedy zobaczysz, ile jest we mnie milczenia.
|
|
 |
|
Prawdziwy mężczyzna nie patrzy na kobiecy wygląd. W dupie ma opinię innych, nie obchodzi go twoja fryzura i twój makijaż. On po prostu kocha cie w każdej chwili, tęskni zaraz po odejściu od ciebie a przy tobie zachowuje się jak książę z bajki.
|
|
 |
|
Los stawia nam w życiu różnych ludzi. Jednych z nich tylko na chwilę, a innych na zawsze. Jedno jest pewne.. każda z tych osób czegoś na nauczy.
|
|
 |
|
" Kocham Cię nad życie i mogę Ci to mówić co dzień... "
|
|
 |
|
"Odemnie jesteś lepszy bo więcej tu głupot pieprzysz, flaszek pijesz ze trzy, w szafie masz różowe swetry?"
|
|
 |
|
Czasami życie boli , łzy płyną ,a ja sam nie wiem gdzie iść. Straciłem Ciebie , ale nigdy nie byłaś moja , jednak dziś wszystko widzę , jesteś z innym typem,to go kochasz nad życie.
|
|
 |
|
Przegrałem życie , nawet już nic nie słyszę , jestem sam , chodź w okół ktoś tam jest , w mroku nie widzę światła , wszystko przemija , a ja nie czuję niczego , ból czasami towarzyszy mi ,ale to tylko chwilami , raczej nie jest pięknie i nie będzie , przez najbliższe lata muszę chyba do przodu biec , nie mam dla kogo śnić , a tak bardzo potrzebuje kilka słów , potrzebuje miłości jej , żeby była obok kiedy zło nadejdzie , przytuliłbym ją i nie puścił nigdy więcej.
|
|
 |
|
Zniknęli przyjaciele ,zostało ich nie wiele ,mniej niż na stole butelek. Z tymi co zostali wyznaczamy nowe cele , daję im dostęp na mój prywatny teren. Dziele się chlebem , kiedy są w potrzebie , chce dla nich lepiej , dobrze wiedzą jaki jestem , możemy sobie ufać w tym pierdolonym świecie , i chciałbym żeby każdy z nich znalazł swoje miejsce.
|
|
 |
|
Na dnie serca parę wspomnień z tamtych dni ocalić chce...
|
|
|
|