 |
|
teraz pusto nie ma nic nawet echa
|
|
 |
|
siedzę, a on siedzenie obok,
w rytm mego serca buja głową
|
|
 |
|
wirują słowa niewypowiedziane,
a uznane za zaakceptowane
|
|
 |
|
mroczny pasażer ze mną jedzie,
siedzi obok, choć tyle pustych siedzeń,
obsesyjnie, jak upiór w operze,
jeśli nie widzisz, spróbuj spojrzeć szerzej
|
|
 |
|
nieznany skrupułom rzuca urok,
już miłość i strach czuję pod skórą
|
|
 |
|
dłonie krwią splamić a familię ocalić, na psychice blizny, na zaufaniu rany..
|
|
 |
|
Gdy pytają mnie o Ciebie odpowiadam, że nie lubię mówić o swoich porażkach .
|
|
 |
|
Tylko tam, gdzie jest rozmyślanie, może być zrozumienie. Tylko tam, gdzie jest zrozumienie - jest miłość.
|
|
 |
|
Wiem, że nie pozwolę mu wyjść stąd, dopóki nie będe go miała.
|
|
 |
|
Chce móc jeszcze raz stanąć przed tamtym wyborem.
|
|
 |
|
Może i cie to nie interesuje, ale kocham cię najbardziej na świecie.
|
|
|
|