 |
|
" panowie paniom , panie panom ,
kochają , ranią , wyznają , kłamią . "
|
|
 |
|
kuszę cię wzrokiem ewidentnie ej, wiem że nie przejdziesz obojętnie
|
|
 |
|
panowie paniom, panie panom. kochają - ranią, wyznają - kłamią
|
|
 |
|
złączeni czymś w stylu chemii, uwolnieni z krainy cieni, uniesieni w świetle promieni
|
|
 |
|
Widzę co się dzieje i chciałbym ciebie posłuchać
ale nie wiem gdzie cię szukać.
|
|
 |
|
Nie jestem obojętny, przecież mi zależy!
to nie jest tak że nie wierze,
ja już nie wiem jak wierzyć.
|
|
 |
|
nie przeciągaj pożegnania bo to męczące. zdecydowałeś się odejść to idź ..
|
|
 |
|
pozostań wolny i ciesz się tą wolnością,
kiedy kolory mieszają się z szarością
|
|
 |
|
jesteś obok mnie czy nie? ciągle milczysz. coś dla ciebie znaczy czy te gesty są na niby?
który z nas nie należy już do świata żywych
|
|
 |
|
pójść się zapić, pójść się zaćpać.
nie pozostawia zbyt wyboru sytuacja
|
|
 |
|
przemyślenia "być czy nie być", wspomnienia z tamtych dni
zawróciłbym czas gdybym mógł. teraz już po wszystkim
|
|
|
|