 |
|
Jestem o stokroć szczęśliwsza niż kiedyś, ale to ''kiedyś'' nie daje o sobie zapomnieć, i przywraca najgorsze wspomnienia, aby móc bezosobowo niszczyć moje teraźniejsze Szczęście. / M.
|
|
 |
|
Bardzo mu ufałam. Ufałam mu od pierwszych chwil naszej znajomości i to dlatego jako miejsce na pierwszą randkę zaproponowałam mu moje mieszkanie. Może było to naiwne i lekkomyślne, ale wierzyłam, że jest dobrym człowiekiem, który mnie nie skrzywdzi. I wtedy się nie pomyliłam. Sprawił, że zapragnęłam spędzać z nim każdą chwilę, że nie potrafiłam się z nim rozstać. Siedzieliśmy do późnych godzin nocnych czując się jakbyśmy się znali latami. Rozmawialiśmy o wszystkim. Zakochiwałam się już wtedy w jego oczach i jego uśmiechu. Już wtedy łączyło nas coś wspaniałego, nawet pomimo tego, że widzieliśmy się dopiero drugi raz w życiu. Czułam, że spełniają się moje marzenia i pragnienia. A dziś mija rok od tamtego wydarzenia, nas już dawno nie ma, zostały mi tylko wspomnienia takie jak te, a niektóre jeszcze piękniejsze. Bo z nim każda kolejna chwila była przepełniona coraz to większą magią. / napisana
|
|
 |
|
i chociaż nie mam ochoty z nią gadać, to wciskam zielony i kurwa odbieram
|
|
 |
|
jakbyś grzał wodę w tym czaju na gazie wyparowała mi pewność siebie na diecie złożonej z żalu i marzeń.
|
|
 |
|
i nie chcesz mówić nic, że boisz się, że nie dasz rady, nikt przecież prócz Ciebie nie powinien wiedzieć, jak bardzo czujesz się słaby
|
|
 |
|
I siedzę i patrzę i czekam bo chyba od zawsze na coś czekam. I coś mnie zjada od środka i boli, jakbym miał raka. I nie wiem co mam robić, czy z okna skakać czy siedzieć i płakać, bo oszukali mnie kurwy, śpiewali, że świat jest piękny, uwierzyłem, jaki ja byłem durny. Dali mi przepis na życie kiepski jak kiepskich życie, straciłem czas i chyba umarłem. I siedzę tak sobie, martwy i zimny jak lód, i brakuje mi ciepłych słów. I idę dalej umierać sam z niebem, i wcale nie kocham Ciebie. /skejter
|
|
 |
|
zbyt wiele tracimy, zbyt wcześnie żyjąc dla kogoś.
|
|
 |
|
im bliżej dopuszczam ludzi, tym zwykle ranie ich bardziej.
|
|
 |
|
wylewam alkohol, nie ufam mu, nie ufam prochom, chce się naćpać kochanie Tobą i chodzić naćpany doba za dobą
|
|
 |
|
i niech się niesie po mieście fama, że jesteś ze mną, nie jesteś sama, mogę zrobić to teraz, jak trzeba, mogę pójść za Tobą do nieba i mogę w drugą stronę – do piekła, kata, niech ugości nas sam szatan:)
|
|
 |
|
WKRĘCAM SIĘ W CIEBIE JAK W "GRĘ O TRON"
|
|
|
|