 |
|
Nie zastanawiaj się nad tym co było, myśl o tym co będzie. /h
|
|
 |
|
Nie jestem pozbawiona uczuć, jestem pozbawiona
współczucia dla idiotów.
|
|
 |
|
pamiętasz co to konsekwencje? coś jakby za bycie frajerem dostać kose w serce
|
|
 |
|
co ja mogę stracić? kurwa, szacunek na ślizgu? ty lepiej szacunek weź w cudzysłów, kiedy mówisz o sobie, litości
|
|
 |
|
twoje wersy to dla tępych cip instrukcja jak płakać ;>
|
|
 |
|
''zmieniłam się? może i tak. może na gorsze, może na lepsze. zależy z której strony kto patrzy. może zachowuję się poważniej, może dziecinniej. tak i to prawda, że czas ludzi zmienia, ale to nie tylko czas. to także ludzie, z którym się przebywa.''
|
|
 |
|
Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedziała, że myślę o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiaru się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałaś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak „cenię”. Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być
|
|
 |
|
Chcę Cię mieć na własność, gdy to Ty masz mnie.
|
|
 |
|
(...) znów mi Twoje słowa biegały mrówkami po wrażliwych miejscach...
|
|
 |
|
Tyle tu wspomnień o tobie,
że mógłbym z nich spokojnie stworzyć cały wszechświat.
|
|
 |
|
Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie,
ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.
|
|
 |
|
Bo myślę ciągle „przebyliśmy tyle serpentyn we dwoje
wyłącznie po to, żeby ujrzeć koniec na kolejnej z nich?”
|
|
|
|