 |
|
Niby rozmawiamy, ale o niczym. Omijamy swoje problemy, nie lubimy szczerze rozmawiać, nie umiemy wyrażać uczuć. Jesteśmy coraz bardziej sztuczni, coraz więcej masek zakładamy na swoją twarz. Niby rozmawiamy już od kilku lat, ale nie znamy siebie wcale.
|
|
 |
|
Zapomnisz o nim i nie będziesz wspominać go już co noc. Nie będziesz czekać aż wyświetlacz telefonu się podświetli i zobaczysz kopertę z jego imieniem. Słysząc kiedyś „waszą” piosenkę w radiu nie przełączysz jej, właściwie, to nic wtedy nie zrobisz bo nawet nie zwrócisz uwagi. Będziesz zdolna do tego by usunąć wszystkie wiadomości i jego numer, który z biegiem czasu i tak ulotni Ci się z głowy. Leżąc wieczorem w łóżku nawet przez chwilę nie pomyślisz o nim, brzmi nierealnie prawda? Ale tak właśnie będzie, jeśli teraz dasz sobie spokój. Musisz zrozumieć, że tacy ludzie jak on nigdy się nie zmienią i to nie chłopak w którym kiedyś się zakochałaś, on zniknął i nie wróci. Możesz cierpieć dalej ale pamiętaj, że jeśli skończysz to jak najszybciej to będziesz coraz bliżej szczęścia, które czeka Cię po uwolnieniu się od jego osoby.
|
|
 |
|
Chyba nigdy się nie zmienię. Zawsze będę naiwnie sięgać po kubek z gorącą herbatą, a potem dmuchać na oparzenia. Nie przestanę słuchać ulubionej muzyki, nie chcę zmieniać przyjaciół czy zainteresowań. Tak, już pewnie do końca będę łatwowierna, będę ukrywać wrażliwość pod przykrywką wyszczekania i twardej pyskatej panny. Łzy będą lecieć mimowolnie. Nie, nie przestanę się martwić o bliskich, nawet jeśli ode mnie odejdą. W genach mam dawanie serca tym, którzy wcale go nie chcą.
|
|
 |
|
Wiesz, miałeś rację mówiąc, że do straty bliskich osób można się przyzwyczaić. Nie wierzyłam. Kiedy mówiłeś o tym patrzyłam na Ciebie z ironicznym uśmiechem. Jednak miałeś rację. Kiedy odchodzi pierwszy przyjaciel boli. Drugi? Też. Trzeci? Nie mniej. Przy czwartym jednak już zaczynasz zdawać sobię sprawę z tego, że tak musi być, że widocznie nie wszyscy ludzie są dla Ciebie. Nie płaczesz już nawet. Starasz się wykreślić z pamięci wszystkie szczególne wspomnienia związane z tą osobą i zapomnieć, że był dla Ciebie kimś na kształt zwykłego znajomego. Że nie łączyło Cię z nim żadne szczególne uczucie. Jedyną oznaką utarty jest tylko dziwne uczucie pustki jakby ktoś zabrał kawałek Ciebie. Jednak żyjesz dalej. Uśmiechasz się. Przez jaki czas Ci się to udaje? Nie wiem. Dopiero zaczynam.”
|
|
 |
|
uwielbiałam całować jego miękkie usta od razu , kiedy odsuwał od warg flaszkę słodkiej wódki . krople alkoholu tak cudownie mieniły się na jego dolnej wardze , odbierając mi racjonalne myślenie.
|
|
 |
|
-Wystarczy poznać kogoś nowego, aby o nim zapomnieć.
-A czy Ty, gdy poznajesz smak truskawek to zapominasz o smaku malin?
|
|
 |
|
- czuję coś do ciebie.- wyszeptał cicho siedząc z nią na brzegu morza , jak co dzień.byli najlepszymi przyjaciółmi ... tylko .
- czuję to , tylko nie wiem , jak mógłbym zdobyć Twoje serce ? sama mi się zwierzałaś , że do niego potrzebny jest klucz . Szkoda , bo wspominałaś , że ktoś go ma .
- Nie domyślasz się kto ?
- Nie ...
- Klucz do mojego serca zawsze miałeś tylko ty . - powiedziała wstając i odchodząc w stronę wyjścia. zerwał się z miejsca i chwycił ją za rękę .
- więc pozwól mi je otworzyć . - zakończył dialog zbliżając się do niej i
delikatnie całując w wilgotne od łez usta
|
|
 |
|
i co ci po tym , że nazwiesz mnie dziwką . widziałaś , żebym się pieprzyła albo lizała z każdym dając się obmacywać na prawo i lewo ? ja , to nie ty , kochanieńka !
|
|
 |
|
chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem Ci potrzebna.
|
|
 |
|
niby nie był o mnie szczerze zazdrosny . cieszył się , że to inni chłopacy mogą mu mnie zazdrościć , a on i tak wiedział , że dla nich jestem nieosiągalna .
|
|
 |
|
i wiesz co czuję, gdy patrzę na Ciebie? czuję, że unoszę się ponad gwiazdy, a Ty jesteś ich centrum. jesteś tym, który napędza cały wszechświat. dzięki Tobie wszystko nabiera sensu. całe życie, które muszę tu spędzić nabiera kolorów. widzisz? tak właśnie działasz na moją wyobraźnię. i nie potrzebuję kwiatów, romantycznej kolacji przy świecach czy willi z basenem. po prostu przyjdź, pocałuj i powiedz, że tęskniłeś, gdy nie było mnie obok.
|
|
 |
|
Wiesz.. nie żałuję że Cie poznałam, nie żałuję że Cie pokochałam, a ty tak zwyczajnie mnie zraniłeś. NIE ŻAŁUJE. Dzięki tobie nauczyłam się, że nie warto ufać mężczyznom. Nie warto się przywiązywać. Że miłość i zaufanie to strasznie chujowe uczucie, wiesz?
|
|
|
|