 |
|
jeden dołeczek pod okiem, drugi na policzku, błyszczące oczy, w których widzę szczęście przemieszane z kawałami bolesnych wspomnień, prawie niewidoczny pieprzyk na lewej powiece i najsłodsze usta świata - to jest właśnie moje wszystko, ON.
|
|
 |
|
I w pewnym momencie Twoje życie się zatrzymuje, stajesz pomiędzy nicością, a jedyne uczucie, które Cię ogarnia to nienawiść do wszystkiego co Cię otacza. Od środka rozrywa Cię melancholia i wewnętrzny krzyk, który nie umie wydostać się spod płachty kłamstw, które malujesz na twarzy mówiąc ' wszystko w porządku ', jedyne lekarstwo, które jest w stanie Ci pomóc to również Twoja trucizna, która jednocześnie niszczy Cię doszczętnie, a z drugiej strony wystarczy jeden uśmiech by wszystko co się rozsypało wróciło na właściwy tor, a radość z życia przepełniała Twoje posklejane serce. Cicho łudzisz się, że On wróci, obdarzy Cię tym kurewsko uroczym uśmiechem i wszystko będzie jak dawniej bo nadzieja umiera przecież ostatnia.
|
|
 |
|
z dnia na dzień coraz bardziej cię kocham,a moje serce nie potrafi wytrzymać Twojego odrzucenia.
|
|
 |
|
wspomnienia zostawiły rysę,której zmyć nie zmyjesz.
|
|
 |
|
chciałabym żeby nastał taki dzień,kiedy serce nie zadaje bólu.
|
|
 |
|
serce wyniszczone przez Twoje rany,które zadajesz.
|
|
 |
|
z każdym dniem dawałeś mi siłę na życie,dziś jej nie ma-odebrałeś ją.
|
|
 |
|
krzyczę ze szlochem na policzkach byś wrócił,lecz nikt nie słyszy.
|
|
 |
|
kolejny raz tak się stało,że jestem dla Ciebie zapasem. nie chcę by tak było. dlaczego ulegam? dlaczego nie umiem powiedzieć 'NIE'? w sercu wciąż tkwi to pytanie na które odpowiedzi nie poznam.
|
|
 |
|
znów kolejny dzień mija,a ja wciąż nie umiem się odnaleźć.chciałabym wymazać to,co się stało z Tobą i mną. nie umiem tego wymazać tak po prostu. ból,który doskwiera mi jest zbyt wielki,by go usunąć. powiedz mi co się z Tobą stało. zrobiłeś kolejną dziurę i odszedłeś bez pożegnania,bez ostatnich słów.
|
|
 |
|
jest tyle słów,ale by opisać ból nie da się..
|
|
|
|