 |
|
Bo To co warte posiadania nie jest łatwe do zdobycia / Vixen
|
|
 |
|
Nic nie brakuje mi, bo w perspektywie mam kolejne dni, ciemność poza nami, nie ma sensu ciągle w przeszłości tkwić / EWR
|
|
 |
|
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj / O.S.T.R.
|
|
 |
|
Chyba nic szczególnego się nie dzieje. Tylko nie wiem już czy naprawdę istniejesz / Pezet
|
|
 |
|
Świat należy do odważnych, nikt nie pamięta tchórzy / Słoń
|
|
 |
|
Ostatni Chrześcijanin umarł na krzyżu
|
|
 |
|
On był matematykiem, a ona była nieobliczalna.
|
|
 |
|
Próbuję zapomnieć, ale jak mam to zrobić, skoro w tylu miejscach zostawiliśmy kawałek siebie?
|
|
 |
|
z perspektywy Jego ramion wszystko wydawało się lepsze. powiedzmy te płatki śniegu nie były puchem lepiącym się do ubrań, a wyimaginowanymi gwiazdkami, które opadały Mu na włosy. stawanie na palcach kończyło się całusem, a nie pudłem spadającym z regału na głowę. niemiecki przestał być nie do przejścia, gdy między licznymi regułkami, rzucał różniące się pytanie - z propozycją pójścia do kina, czy gdziekolwiek. Jego bluzy w mojej szafie, perfumy na półce pasowały równie perfekcyjnie jak On sam w moim sercu. teraz, kiedy noce utożsamiają się z ciepłym kakao i romansidłem w którym szukam naszych imion, zastanawiam się, jakim prawem zabrano mi to lepsze życie.
|
|
 |
|
- Gehen wir in den Tennisclub? - Tut mir leid, ich kann nicht. Ich muss Mutti helfen. Gehen wir schwimmen? - Tut mir leid, ich kann nicht. Ich muss joggen gehen. Gehen wir in den Park? - Tut mir leid, ich kann nicht. Ich muss zu Tante Olga fahren. - Gehen wir in den Park?! - Bartek, pytałeś już. - Będę namolny. Będę pytał, aż się zgodzisz.
|
|
 |
|
Nie muszę Cię mieć, żeby Cię kochać.
|
|
 |
|
Chciałabym móc się do Ciebie przytulić, tak po prostu, bez słów .
|
|
|
|