 |
|
wiesz, jak się poczułam, kiedy powiedziałeś, że mnie nie kochasz? jak nikt, nic. jak bezużyteczna rzecz. jak zabawka, którą ktoś wyrzucił na śmietnik, bo ją zużył. jakbym straciła wszystko. jakbyś mnie zniszczył słowami, chociaż nigdy nie chciałam dopuścić, by jedna osoba doprowadziła mnie to takiego stanu. ah nie, zapomniałam, że ty nie potrafisz sobie tego wyobrazić ani zrozumieć, bo jesteś skurwielem bez uczuć.
|
|
 |
|
nienawidzą mnie nienawidzę ich, chcą dojebać mi ja dojebie im.
|
|
 |
|
moje ty słoneczko kochane.
|
|
 |
|
jestem przykładem na to, że nieważne jak człowiek cię zrani, ty i tak potrafisz zajebiście się od niego uzależnić.
|
|
 |
|
stałaś się jedną z nich, przykro, że tak wyszło. rozliczaj swoje gówno, ja z nadzieją patrzę w przyszłość.
|
|
 |
|
odrzucam egoistów i przyjaźnie dla korzyści. życie to nie biznes, a koledzy to nie dziwki.
|
|
 |
|
no, super, fajnie, wypierdalaj.
|
|
 |
|
przestajesz być najważniejszy.
|
|
 |
|
do końca nie rozumiem tego, że patrzysz, ale za chuja nie zagadasz.
|
|
 |
|
przepraszam wszystkich, których krzywdzę uszczęśliwiając siebie.
|
|
 |
|
kocham cię, ale czasem zastanawiam się czy na to zasługujesz.
|
|
 |
|
nogi mi zmiękły, gdy z twoich ust wydobyły się słowa: "zacznijmy wszystko od początku".
|
|
|
|