 |
|
'znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic, bo nie chce patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.'
|
|
 |
|
'staje się niezależna, małymi krokami naprawiam wszystko.'
|
|
 |
|
- to o której po mnie przyjdziesz? -umówisz się z nieznajomym? -nie może być gorszy od znajomych. / Gossip Girl
|
|
 |
|
kochasz to, uwielbiasz, wysławiasz - samotność.
|
|
 |
|
źle się z tym czuję, nie już nie mogę się uśmiechać, cierpi świat, chmury płaczą z oczu płyną łzy do ust alkohol rzucę to i nałogi, ale teraz idę zapalić. do widzenia.
|
|
 |
|
któregoś dnia to wszystko przeminie. tak po prostu zapomnisz o wszystkich przykrościach, które cię spotkały, o złamanym sercu, o wszystkim co się stało, śnieg znowu obsypie wszystkie pagórki cichego miasta i odetchniesz z nie spotkaną dotychczas ulgą w płucach.
|
|
 |
|
pomiędzy palcami wyślizgnęły nam się czasy, kiedy obietnica była coś jeszcze warta.
|
|
 |
|
'tłumię uczucia, tłumię siebie. to co widzisz to maska. czysta gra. tak jest wygodniej ale nie łatwiej'
|
|
 |
|
'bezpieczeństwo. czternaście liter ukrytych tylko w twoich ramionach'
|
|
 |
|
psychodeliczne tango z cieniem, na skraju myśli z porzuceniem.
dbałość o szczegóły, wgląd aparycji na marazm duszy.
mozolne oddychanie, niemalże ze strachu...
szeptanie słów niezrozumiałych, na przełomie czasu.
tysiące myśli, sprzecznych ze sobą...
sygnały dymne, we mgle tłumu,
wciąż powtarzające się schematy bólu.
|
|
|
|