 |
|
szukam drugiego dna, może tam być wyjście
dla 21 gram
|
|
 |
|
emocje jak pierwiastki zła, nazbyt mgliste ja,
w schizofrenicznych snach - tak brak mi odwagi,
brak mi słów by pogardzić nami bez sensu,
zatem tonę we łzach jak krople deszczu
|
|
 |
|
zaiste strach to wszystko co mam dziś
|
|
 |
|
sam tracę siłę i nie winię nas, wydycham promile pod wiatr,
znowu przygryzam wargi, przemywam twarz wpatrzony w sufit nostalgii
bez gwiazd, jak w bezmiar porażki
|
|
 |
|
oczy otwarte szarpią obraz, sine dłonie łapią wydech
|
|
 |
|
odwieczne schody, świat kłamstw i pleśni
|
|
 |
|
przez moją szczerość wiele osób mnie skreśla
|
|
 |
|
wyjeżdżam dziś, lecz jutro wrócę kiciu, Twój Miś. PS: nadajesz sens memu życiu!
|
|
 |
|
mam przed oczami foto, na nim Twój uśmiech, zawsze mnie wspiera w drodze po sukces.
|
|
 |
|
wiele przed nami, właśnie żyje po to słonko by do Ciebie wracać każdą nocą.
|
|
 |
|
ja i Ty, a pod nami świata szczyt.
|
|
 |
|
co dzień mam Cię w sercu i w głowie.
|
|
|
|