 |
|
znów milczą usta i rozmowę przekładasz, bo powiedział, że nie lubi zdania - "trzeba rozmawiać". / wdowa
|
|
 |
|
ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby! / wdowa
|
|
 |
|
nie należę do kobiet, którym dwa dni wystarczają. ale szczerze Ci powiem - jemu się to udało. / wdowa
|
|
 |
|
nie mam nic bez Ciebie i bez Ciebie nie chcę nic. / wdowa
|
|
 |
|
dziś mówisz - jest podły, ale myślisz o nim. i jedyne czego masz za mało - to silnej woli. /wdowa
|
|
 |
|
kochasz, to jesteś. nie? to nara, piątka.
|
|
 |
|
I choć minęło tyle czasu, ja wciąż pamiętam Twoje charakterystyczne gesty, Twój głośny śmiech i kolor Twoich policzków, gdy się zawstydzasz.
|
|
 |
|
chodź ze mną w magiczne miejsce, choćby, ze szczęścia zmiękło ci serce, chodźmy.
|
|
 |
|
gdy wszystko wychodzi bokiem, świat staje się tylko widokiem z okien.
|
|
 |
|
jesteś moim przeznaczeniem. wierzę, że ja Twoim, tamtego nie zmienię.
|
|
 |
|
Patrzyłeś mi prosto w oczy wbijając nóż w plecy.
|
|
 |
|
ile można nie zasypiać, nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce.
|
|
|
|