 |
|
Uwielbiam Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiana Cię jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu, nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie, jesteś jedynym w swoim rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać, pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz. Uwielbiam Cię za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię uwielbiała co raz bardziej. Uwielbiam Cię za to, że nie chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie o wiele więcej, niż powinnam. Za to, że nie da się o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
|
- Przykro mi.. - powiedział grubym głosem.
- Mnie też jest przykro.
- Nie chce Cie stracić. - dodał, biorąc ją za rękę. Jego głos zniżył się niemal do szeptu. Widząc jego żałosną minę, wzięła go za rękę i ścisnęła, a potem niechętnie puściła. Znowu poczuła, że stają jej w oczach łzy, i starała się je powstrzymać.
- Ale nie chcesz mnie również zatrzymać, prawda ?
Na to nie znalazł odpowiedzi.
|
|
 |
|
Pomyśl sobie ile ja dla Ciebie zrobiłam. A teraz zastanów się co miałam w zamian.
|
|
 |
|
Chce, żebyś był jak Jack, kochał mnie bezgranicznie jak Rose, zawsze trzymał za rękę, obiecywał, że będzie dobrze, nawet kiedy pójdziemy na dno, żebyś nigdy nie pozwolił mi się poddać, ale żeby nasze życie nie zatonęło jak Titanic.
|
|
 |
|
Czasem czuję, że wszystko traci sens.
|
|
 |
|
Ogarnij się dziewczynko , bo już połowa chłopaków wie jaki kolor majtek miałaś dziś na sobie.
|
|
 |
|
Choćbyś miała koronę i szlacheckie nazwisko, dla mnie pozostaniesz dziwką.
|
|
 |
|
pchnęłam drzwi ręką. skrupulatnie usuwając z twarzy wszelkie możliwe emocje zamknęłam przed nim wejście. kto by pomyślał, że po tym wszystkim, co przetrwaliśmy, z czym się zmagaliśmy, rozstaniu będzie towarzyszyło tylko głuche skrzypienie.
|
|
 |
|
Kochała go. Nie miała co do tego najmniejszych wątpliwości. Ale miłość nie zawsze oznacza wspólną przyszłość. Właśnie tego nie rozumieją młodzi. Można kochać kogoś z bliska, ale to nie zawsze oznacza wspólne życie. Nie oznacza, że do siebie pasujecie.
|
|
 |
|
I ty mi mówisz że nie wiem co to miłość! Chyba pomyliłaś ziemię z niebem , bo Kocham że mogła bym zabić. Jestem wstanie zrobić wszystko żeby był ze mną. Potrafię rozjebać każdą , osobę która wtrąci się do mojego życia, a co dopiero do mojego związku.
|
|
 |
|
Wspominasz to co było, unosisz się w powietrzu. Chciałbyś cofnąć czas, po to by dzisiaj nic nie czuć.
|
|
 |
|
siedzieliśmy przy ognisku,ktoś grał na gitarze,odganiał komary.opierając się o jego ramię,szarpałam za sznurki bluzy.'przejdźmy się'zaproponowałam,łapiąc za dłoń.wstał,przeciągnął włosy ku górze,obejmując mnie w pasie.szliśmy wpatrując się w taflę jeziora.'słyszysz jak żaby romantycznie rechoczą'zaśmiał się.'ciekawe,czy jak się je pocałuje to zamienia sie w księcia'powiedziałam,robiąc poważną minę.przeszył mnie zawistnym wzrokiem,podchodząc do brzegu.'mm ciepła woda'odparł,mocząc ręce.'może tak kąpiel na orzeźwienie'dodał,zawadiacko uśmiechając się.'pojebany jesteś'syknęłam,siadając na piasku.'wiem'zjawił się obok mnie.'kto normalny zadawałby się z tobą,co kupuje buty i w nich nie chodzi,słucha słonia zanim obejrzy horror i jest..''stop!'przerwałam mu,otrzepując się.'zmień sobie jak nie pasuje'krzyknęłam,udając się w stronę paleniska.'pani obrażalska nie dokończyłem'przyciągnął mnie do siebie.'jest cudowna i nie zamieniłbym jej nigdy'/slaglove
|
|
|
|