 |
|
, to nie ja szukam problemów tylko one mnie znajdują .
|
|
 |
|
Pamiętasz bajkę o pewnej dziewczynie, która na swojej drodze spotkała wysokiego Szatyna o niebieskich oczach..? Pamiętasz jak opowiadałeś mi tę bajkę? Rozbawiłeś mnie tak,że popłakałam się ze śmiechu.Ta bajka dotyczyła dwóch osób:mnie i Ciebie. Nikogo więcej. Powiedziałeś,że nie "dopiszesz" zakończenia, że musimy poczekać i sami zobaczyć jak nasza bajka się skończy. Ale nigdy mi jej nie zakończyłeś.. Ta bajka została przerwana, nie ma ciągu dalszego,ani kolejnej części..Przynajmniej dla Ciebie, bo ja wciąż układam nasze wspólne zakończenie w mej wyobraźni i w snach..Bo wiesz..? Wciąż mi się śnisz..I co noc budzę się ze łzami w oczach wspominając nasze wspólne, szczęśliwe i szalone chwilę..Tak.. To się chyba nazywa tęsknota..
|
|
 |
|
możesz mnie pojeżdzać, mówić mi prosto w twarz jaką suką jestem, wyzywać od najgorszych, jakimkolwiek slangiem - spoko. ale na jedno nigdy Ci nie pozwolę - powiedz słowo na kogoś mi bliskiego, a wtedy nie będzie już tak fajnie. nigdy nie dam pojeżdzać po przyjaciołach czy rodzinie - nie w mojej obecności, zapamiętaj to sobie. / veriolla
|
|
 |
|
ton jego głosu zdawał się być czymś czego moje uszy w tym momencie nie potrafiły znieść. krzyczał, chodząc w kółko po pokoju. stałam oparta o ścianę z głową spuszczoną w dół. w końcu stanął na przeciwko mnie. podniosłam głowę ku górze mimo iż czułam ogromny strach. stałam z nich twarzą w twarz, chociaż miałam ochotę skulić się w kącie pokoju. widziałam nienawiść w Jego oczach, czując , że zaraz zrobi coś głupiego. podniósł rękę, i uderzył w ścianę za mną, tuż obok mojej twarzy. łzy poleciały mi po policzkach,ale oczy nadal skierowane były na Jego twarz - spuścił głowę w dół, po czym objął mnie mocno szepcząc 'przepraszam,nigdy bym tego nie zrobił'. objęłam Go mówiąc 'wiem' - patrząc przed siebie niepewnym wzrokiem. / veriolla
|
|
 |
|
jeśli mówisz o człowieku , że jest zły tylko dlatego , że ma na głowie kaptur i maluje po murach - współczuję Ci płytkości i życzę powodzenia w przyszłości w szukaniu tych rzekomo 'lepszych' ludzi. prędko ich nie znajdziesz, bo prędzej podałby Ci rękę właśnie taki chłopak w kapturze ze sprayem w ręku, niż mocherowy beret, który codziennie lata do kościoła i ukazuje przed księdzem swoją rzekomą dobroć. / veriolla
|
|
 |
|
bo wiesz co jest najważniejsze ? by przyjaciel miał świadomość , że Cię 'ma'. zawsze i wszędzie. o każdej porze dnia i w każdej sytuacji. / veriolla
|
|
 |
|
czego nienawidzę? świadomości , że zawsze masz pod reką auto , zbyt dużo nerwów , i kompletnie wyłączone rozsądne myślenie gdy przyspieszasz do ponad setki. / veriolla
|
|
 |
|
z Nim ? różnie to bywa. czasem jest tak cholernie czuły, a czasem to kawał skurwysyna. / veriolla
|
|
 |
|
'chciałem Ci powiedzieć, że mi przeszłaś.. ale kiedy tylko Cię zobaczyłem, kiedy uśmiechnęłaś się tak jak tylko Ty umiesz nie mogłem, zrozumiałem, że nie przeszłaś mi ani trochę..' wyszeptał i jak tu się nie uśmiechnąć? nawet jeśli Ty nie czujesz tego samego.. Panie Boże, pozwól mi pokochać właśnie takiego chłopaka, który na to zasługuje a nie skończonego idiotę! / 1000 wejść, dziękuuuję! : *
|
|
 |
|
-jesteś idealna, jednak jest jedna rzecz którą bym w Tobie zmienił.. zaniepokojona zaczęła się zastanawiać nad swoimi wadami, niepewnie się zapytała co takiego. a on z szyderczym uśmiechem, odgarnął jej kosmyk włosów, delikatnie pocałował w czoło i powiedział - twoje nazwisko zmieniłbym na swoje / espoir
|
|
 |
|
rozmawialiśmy na gadu, za 5h musiał wstać na ważny test. próbowałam go wygonić do łóżka, kazałam mu iść spać, żeby był wypoczęty na jutrzejszy dzień. twierdził, że nie może zasnąć i żebym go nie wyganiała, bo robi mu się przykro. ja na to twardo, żeby spróbował a jeśli nie może to żeby chociaż się pouczył a nie marnował czas na czytanie moich głupot. odpisał mi na to, że rozmowa ze mną nie jest głupotą, uwielbia mnie słuchać, czytać co piszę, dzięki mnie nie stresuje się przed jutrzejszym egzaminem i wie, że da radę go zdać bo będę trzymała za niego kciuki. poza tym jestem dla niego najważniejszą rzeczą na świecie i zawsze będę na pierwszym miejscu. i powiedz jak można go nie uwielbiać ? /espoir
|
|
 |
|
nienawidzę tej odległości, która nas dzieli. w momencie gdy piszesz mi, że chciałbyś mnie teraz przytulić i pocałować czuję się równocześnie szczęśliwa i smutna. denerwuje mnie to, że nie mogę cię mieć na wyciągnięcie ręki. że nie leżymy teraz razem i mogę schować się cała w twoim objęciu. cholera, wróć już bo nie wytrzymuję. /espoir
|
|
|
|