 |
|
'ranisz mnie..' spojrzała na ekran po czym kliknęła przycisk wyślij.
|
|
 |
|
Zamykam oczy i teraz widzę lepszy dzień. Zamykam oczy i modlę sie..
|
|
 |
|
Zadzwonił telefon. Odebrałam i zaspanym głosem wyszeptałam 'halo..?' Zaczął mówić 'kocie.. chciałem Ci tylko powiedzieć, że Cię kocham. Dobranoc' Gdy urwał sie sygnał serce prawie mi wyskoczyło, zakryłam twarz kołdrą.. Bo to nie on. Bo zawsze zasypiałam własnie z nim, bo to on opowiadał mi bajki na dobranoc i on mógł mówić mi, że mnie kocha.. Tęsknię za tym i nie umiem przywyknąć, że ktoś inny tak bardzo stara sie zająć jego miejsce.
|
|
 |
|
Szłam wąską uliczką ze słuchawkami w uszach.Nie wiedziałam dokąd zmierzam, po prostu szłam przed siebie ze spuszczoną głową.Bałam się podnieść głowę,by jakiś przypadkowy przechodzeń nie dostrzegł mych łez.Niejednokrotnie już słyszałam od nieznajomych pytanie jak taka młoda dziewczyna może mieć aż tak smutne i załzawione oczy.Muzyka dudniła mi w uszach,a łzy nie przestawały lecieć.Nie widziałam go od ponad miesiąca i czułam jak jakaś cząstka mnie usycha,tak jak uschły róże od Niego.Nie umiem zapomnieć i wymazać tych kilku miesięcy z pamięci.Zdarzały sie nieporozumienia i kłótnie,ale zawsze kończyło się słodkim całusem.Jednak to wszystko ja spieprzyłam i ten fakt boli najbardziej.Otarłam łzy szybkim i zwinnym ruchem i ruszyłam w stronę domu.Naszła mnie ochota na śmietankowe lody z popcornem,chociaż na chwilę poprawiajac sobie humor..Ale to i tak wraca..Myśl,że mogło być zupełnie inaczej..
|
|
 |
|
''chuj wie'' istota wszechwiedząca :D
|
|
 |
|
Ciągle myślę o Tobie i ciągle tęsknię za Tobą.
Wszystko kolorowe, jak lody owocowe
Tak wygląda świat, kiedy jestem przy Tobie
Ty rozumiesz mnie, rozumiesz moje słabości
Tolerujesz je i nigdy się nie złościsz
Nigdy się nie obrażasz i nie trzaskasz drzwiami
Tylko przy Tobie to czuje że zawsze się dogadamy
|
|
 |
|
Chcę być Twoim przyjacielem. Na zawsze, bez żadnych przerw. Kiedy wzgórza staną się płaskie a rzeki wyschną, kiedy błyskawice pojawią się zimą, kiedy śnieg spadnie latem, kiedy niebo zmiesza się z ziemią nawet wtedy nic nas nie rozdzieli.
|
|
 |
|
wylądowałam w łazience.. wypiłam tak dużo z tej cholernej miłości do Ciebie. Ale wiesz w jakimś stopniu było to niesamowite uczucie bo jedyne o czym mogłam myśleć to to, że mi niedobrze. Chociaż przez moment nie byłeś królem moich myśli.
|
|
 |
|
a wkładanie języka do buzi było aktem desperacji czy efektem nudy ?! / 2rainbows.
|
|
 |
|
nawet na esa nie potrafisz odpisać. kurwa, przecież nie proszę Cię o małżeństwo, tylko zwyczajnie pytam co u Ciebie. / 2rainbows.
|
|
 |
|
starszy brat ? owszem, najlepszy przyjaciel, obrońca. kompan do zatapiania smutków w alko, a także ten, który zawsze wie, kiedy kopnąć Cię w dupę, żebyś się opamiętała. często się bijecie, nie zawsze na żarty, wiele łez popłynęło właśnie przez to. czasem kilka słów za dużo i foch, taki na 10 minut. często, kiedy dowiadujesz się, co odpierdolił, masz ochotę zajebać go tępym widelcem. mimo wszystko najważniejszy, życie byś za niego oddała, masz ochotę go bronić, mimo iż wiesz, że nigdy by na to nie pozwolił. / 2rainbows.
|
|
|
|