 |
|
Na miliony dziewczyn musiałeś zniszczyć życie właśnie mi?
|
|
 |
|
Uwielbiam Cię w sposób, którego nie umiem sprecyzować.
|
|
 |
|
Dziś na tej ławce tuli mnie tylko zimny wiatr.
|
|
 |
|
Poczułam jego miękkie usta na swoich, jego ręce przyciągnęły mnie do niego, obejmując mnie w pasie, a ja swoje dłonie ułożyłam na jego policzkach. Miał takie ciepłe i delikatne wargi. Tak czule całował. Nie byłam mu dłużna, starałam się je oddawać. Moje serce znacznie przyśpieszyło. Zatraciłam się w chwili. Usta chłopaka poruszały się delikatnie. Traciłam świadomość, odlatywałam do własnego świata. Czułam narastające ciśnienie, czułam jak brakuje mi tchu, jednak sama nie przerywałam, nie byłam w stanie. Chciałam, by ta magiczna chwila trwała. By wszystko było takie piękne jak teraz.
|
|
 |
|
Wiesz, że miało być inaczej mimo to nic się nie zmienia. To ta ziemia każe nam mieć marzenia. Stojąc naprzeciwko świata miała nie łapać nas trema.
|
|
 |
|
Chciałabym brać życia wdechy bez zachłyśnięć i nie bać się o to, że kiedyś cały ten czar pryśnie.
|
|
 |
|
Zamykam oczy, w ciemności widzę zarys planu, od razu powieki kaleczy światło tamtych dni, spisaną historie bezpowrotnych chwil.
|
|
 |
|
Palcem po zaparowanej szybie piszę o tym, w co wierzę.
|
|
 |
|
Oprowadzam Cię po pustej łupinie marzenia, widzę dźwięki - słyszę kształty - dotykam wspomnienia.
|
|
 |
|
Każą nam ciągle iść, zostawić problem, żyć, by za zakrętem znów poczuć jak życie kopie w pysk.
|
|
 |
|
Zamiast bolesnej prawdy wybierz czasem ciszę, są słowa, których usta nie powinny mówić a uszy słyszeć.
|
|
|
|