 |
|
siedzę na brzegu świata, macham nogami i myślę, że dalej nic nie ma. wszystko za nami, a ciężko jest w tej sytuacji iść przed siebie.
|
|
 |
|
jakie spanie?! tego nie ma w planie! filmu urwanie, jutro amnezja - tak się stanie.
|
|
 |
|
przepraszam, że widzicie we mnie kogoś kim nie jestem, że kuję w oczy, denerwuje każdym drobnym gestem.
|
|
 |
|
witamy w rzeźni, świat kłamstw i pleśni to gówno Cię po pierwszej degustacji uzależni.
|
|
 |
|
mieszam wódkę z kokainą, obserwuję wskazówkę, godzina za godziną to do czego człowiek dąży- wszystko jest oszustwem.
|
|
 |
|
każdy pojedynczy wers zamienia mózg na miazgę.
|
|
 |
|
to cię zniszczy synu, łyse ryje i kaptury, to jest klimat który oddaje smak miejskiej kultury .
|
|
 |
|
z Tobą każda chwila wydaje się inna, nie patrz na mnie tak jak w romantycznych filmach.
|
|
 |
|
rozumiemy się bez słów, chcę bucha z twoich ust.
|
|
 |
|
nie wiem co będzie dalej, ale wiem jedno,
nie zaufam już nikomu póki bije tętno.
|
|
 |
|
tak trudno w tych czasach komuś zaufać..
|
|
 |
|
a do Ciebie skarbie jedno, gdybym mogła Cię przekonać,
może gdybym cofnęła czas, zechciałbyś mnie pokochać.
|
|
|
|