 |
|
czym ja się różniłam od innych, że wybrałeś akurat mnie ? że stał się cud i niemożliwe stało się prawdą ? co sprawia, że jestem tą ? może to, że nieco lepiej znam się na winach i potrafię wypić spirytus. może to, że mogę mieszać wiele rodzai wódki i nie rzygam, albo to, jak bliskie mi są nazwy wszystkich legalnych leków, w których są narkotyki. może trochę lepiej znam się na tym, co lubią faceci, czyli pornolach i seksie. może lubię rap i zimne piwo w lato. może śmieję się z czarnego humoru i zdarza mi się chodzić bez stanika, bo po co. może jestem wulgarna i czasem z tym przesadzam, a na dodatek nie potrafię się wyzbyć zboczenia zawodowego, które ujawnia się nieraz w niewłaściwych sytuacjach. ale myślę, że mimo wszystko, nie na tym opiera się to, co lubiłeś. lubiłeś fakt, że te wszystkie cechy połączone są w delikatnym, drobnym ciele i gdzieś wewnątrz potrafiłeś odnaleźć romantyczną duszę, wierzącą w miłość, w nadzieję i szukającą swojego księcia z bajki, którym się czułeś i jesteś.
|
|
 |
|
możesz nazywać mnie cham
to mój czas, pozwól więc proszę uprzejmie, żebym marnował go sam
|
|
 |
|
pora zabrać się za książki, poprawiać oceny, ułożyć ciuchy w szafie, przygotować sylwestra. przydałoby się zacząć ten rok na nowo, z nowymi ambicjami, zapałem. muszę posprzątać dom, zrobić peeling, dać maskę na włosy, posegregować kosmetyki i biżuterię. czeka mnie tyle pracy, tyle wszystkiego, żeby było lepiej, żeby cokolwiek ogarnąć. a ja nie mam siły nawet, żeby wstać z łóżka, żeby zjeść śniadanie. piję mocną kawę o pierwszej i włóczę się bez celu do późnej nocy, robota dalej stoi w miejscu, nie umiem działać.
|
|
 |
|
gdyby mój tata wiedział , ile przez Ciebie płaczę - zajebałby Cię .
|
|
 |
|
- mamo , Wiesz że w tym roku wypada sylwester w piątek trzynastego ? - ta ? czekaj sprawdzę .
|
|
 |
|
- o dziwo jednak przyszłaś . - jak mnie nazwałeś ?!
|
|
 |
|
Mężczyźni są Marsa, kurwy z Wenus, a ja jestem z Polski szmato.
|
|
 |
|
wasze życie jest nudne , że gadacie o moim ?
|
|
 |
|
- śniłeś mi się dzisiaj . - no , to fajnie . - ta , mi też się podobało . szczególnie , że na końcu umarłeś , albo raczej zdechłeś .
|
|
 |
|
najchętniej rozpierdoliłabym wszystko co związane jest z Tobą .
|
|
 |
|
- Przetłumaczysz mi tekst?
- Ok. wal
- „ Ty pierdolony chuju z tą swoją bandą pojebów’’
- To będzie tak:
Szanowny marszałku, wysoka izbo...
|
|
 |
|
niekiedy samo ' przepraszam nic nie zmieni , więc musisz odłożyć słowa na bok i brać się za czyny .
|
|
|
|