głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika absurdo

pogaszę wszystkie światła  powyłączam z prądu głośniki. chcę wiedzieć tylko ciemność i nic nie słyszeć  chcę znaleźć się mentalnie w moim sercu. gdzie jest tak zimno  głucho  mroczno.

cariad dodano: 18 luty 2012

pogaszę wszystkie światła, powyłączam z prądu głośniki. chcę wiedzieć tylko ciemność i nic nie słyszeć, chcę znaleźć się mentalnie w moim sercu. gdzie jest tak zimno, głucho, mroczno.

jestem tutaj i wiem  co czujesz przytulając mnie mocno  zamykasz oczy. ja też nie chcę wiedzieć  co będzie dalej  za dziesięć lat  za rok  za miesiąc  jutro. nie muszę. łapię każdy uśmiech  każde spojrzenie  oddech. chcę zostać na zawsze  niczego nie muszę już szukać  na nic czekać i wiem  że czujesz dokładnie to samo.

cariad dodano: 18 luty 2012

jestem tutaj i wiem, co czujesz przytulając mnie mocno, zamykasz oczy. ja też nie chcę wiedzieć, co będzie dalej, za dziesięć lat, za rok, za miesiąc, jutro. nie muszę. łapię każdy uśmiech, każde spojrzenie, oddech. chcę zostać na zawsze, niczego nie muszę już szukać, na nic czekać i wiem, że czujesz dokładnie to samo.

    kochany wujku ..

pierdolonadama dodano: 18 luty 2012

[*] kochany wujku ..

nieświadomy wzrok i głuchy uśmiech  nie wiem  kim jest  to obce odbicie w lustrze.

cariad dodano: 18 luty 2012

nieświadomy wzrok i głuchy uśmiech, nie wiem, kim jest, to obce odbicie w lustrze.

ślady rozlanego wina  krok za krokiem  tak nieostrożnie je niosłam. tracę czasem równowagę  chwieję się  potykam. lecz staram się mimo wszystko iść  jak na razie  wciąż naprzód. wstawać i walczyć  dopóki mam siły  dopóki mam ochotę  dopóki mogę. któregoś dnia tego wszystkiego zabraknie. tak łatwo mnie z równowagi wyprowadzić.   upadnę  nie podniosę się  nie wstanę. koniec.

cariad dodano: 18 luty 2012

ślady rozlanego wina, krok za krokiem, tak nieostrożnie je niosłam. tracę czasem równowagę, chwieję się, potykam. lecz staram się mimo wszystko iść, jak na razie, wciąż naprzód. wstawać i walczyć, dopóki mam siły, dopóki mam ochotę, dopóki mogę. któregoś dnia tego wszystkiego zabraknie. tak łatwo mnie z równowagi wyprowadzić. upadnę, nie podniosę się, nie wstanę. koniec.

co ty sobie myślisz!? że jesteś szczęśliwa? nie ma szczęścia  są złudzenia  ogarnij się w końcu i pogódź z prawdą. jesteś głupia. zniknij szmato  zamknij się  zostaw mnie w spokoju  rozbij tą ostatnią butelkę i rzuć o ścianę kieliszkiem. nie poniżaj mnie  nie przeklinaj  skończ! dość tego  nie masz prawa wtrącać się do mojego świata  przestań ryczeć  albo rycz  jesteś beznadziejna. podnieś się z podłogi  zagryź wargę  zaciśnij pięści  nie mów  że boli i odejdź! już! nienawidzę cię!   krzyczę do tej zdziry w lustrze.

cariad dodano: 18 luty 2012

co ty sobie myślisz!? że jesteś szczęśliwa? nie ma szczęścia, są złudzenia, ogarnij się w końcu i pogódź z prawdą. jesteś głupia. zniknij szmato, zamknij się, zostaw mnie w spokoju, rozbij tą ostatnią butelkę i rzuć o ścianę kieliszkiem. nie poniżaj mnie, nie przeklinaj, skończ! dość tego, nie masz prawa wtrącać się do mojego świata, przestań ryczeć, albo rycz, jesteś beznadziejna. podnieś się z podłogi, zagryź wargę, zaciśnij pięści, nie mów, że boli i odejdź! już! nienawidzę cię! - krzyczę do tej zdziry w lustrze.

może. jak ja nienawidzę tego słowa. jest takie jakieś obślizgłe  bolesne  niepewne. wijące się jak wąż  fałszywe  zdradliwe  dzielące ludzi na pesymistów i pieprzonych optymistów. wolę już  chyba  chyba sugeruje  chyba tak  bądź chyba nie. i jest o wiele bardziej do zniesienia  jeśli nie będziemy mieć oczekiwań  to chyba nie przyniesie też rozczarowania. może... morze jest długie  głębokie i szerokie. łatwo można się w nim zgubić  zresztą  jak życie. morze doskonale obrazuje życie  z ciemnymi kleksami  niewidocznymi z prostej perspektywy  tylko z lotu ptaka. a czego ja szukam w swoim morzu? nadziei  wiary  miłości  szczęścia? chyba się zagalopowałam...

cariad dodano: 18 luty 2012

może. jak ja nienawidzę tego słowa. jest takie jakieś obślizgłe, bolesne, niepewne. wijące się jak wąż, fałszywe, zdradliwe, dzielące ludzi na pesymistów i pieprzonych optymistów. wolę już "chyba" chyba sugeruje, chyba tak, bądź chyba nie. i jest o wiele bardziej do zniesienia, jeśli nie będziemy mieć oczekiwań, to chyba nie przyniesie też rozczarowania. może... morze jest długie, głębokie i szerokie. łatwo można się w nim zgubić, zresztą, jak życie. morze doskonale obrazuje życie, z ciemnymi kleksami, niewidocznymi z prostej perspektywy, tylko z lotu ptaka. a czego ja szukam w swoim morzu? nadziei, wiary, miłości, szczęścia? chyba się zagalopowałam...

kochać  to tylko pierwszy  najprostszy etap  podstawa. później trzeba nauczyć się być z tą drugą osobą  być dla niej.

cariad dodano: 18 luty 2012

kochać, to tylko pierwszy, najprostszy etap, podstawa. później trzeba nauczyć się być z tą drugą osobą, być dla niej.

Nie wiedzieli jeszcze o tym  że każdy z nich ma już dokądś bilet.   maniax3

cariad dodano: 18 luty 2012

Nie wiedzieli jeszcze o tym, że każdy z nich ma już dokądś bilet. | maniax3

jesteśmy razem. amen.

cariad dodano: 18 luty 2012

jesteśmy razem. amen.

nie wiem  którego Go wolę. tego poważnego  z sms  czy mojego  zwykłego  patrzącego głęboko w oczy  tak  jak nigdy nikt inny. tego uśmiechniętego  czy analizującego każdą naszą chwilę. skupionego  czy zagubionego gdzieś w plątaninie własnych myśli. nie wiem  za którym tak naprawdę tęsknię  każdej nocy  każdego dnia  o każdej porze. którego tak bardzo potrzebuję. czego  Jego dotyku  zapachu  głosu  spojrzenia. albo po prostu obecności  wyczuwanej przez przyśpieszone tętno serca. wolę  gdy mnie całuje  czy gdy słucha  albo kiedy kocha mnie przez szklaną szybę  oddzielony czymś więcej  niż odległością i skrywający w sobie całą zawartość własnych uczuć do mnie. chyba kocham po prostu Jego  w każdej części  calu i za to  że jest.

cariad dodano: 18 luty 2012

nie wiem, którego Go wolę. tego poważnego, z sms, czy mojego, zwykłego, patrzącego głęboko w oczy, tak, jak nigdy nikt inny. tego uśmiechniętego, czy analizującego każdą naszą chwilę. skupionego, czy zagubionego gdzieś w plątaninie własnych myśli. nie wiem, za którym tak naprawdę tęsknię, każdej nocy, każdego dnia, o każdej porze. którego tak bardzo potrzebuję. czego, Jego dotyku, zapachu, głosu, spojrzenia. albo po prostu obecności, wyczuwanej przez przyśpieszone tętno serca. wolę, gdy mnie całuje, czy gdy słucha, albo kiedy kocha mnie przez szklaną szybę, oddzielony czymś więcej, niż odległością i skrywający w sobie całą zawartość własnych uczuć do mnie. chyba kocham po prostu Jego, w każdej części, calu i za to, że jest.

Nieważne  co mówili. Byłeś ważniejszy od słów.

cariad dodano: 18 luty 2012

Nieważne, co mówili. Byłeś ważniejszy od słów.
Autor cytatu: jachcenajamaice

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć