głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika absurdalnie_proste

nie lubię naszych kłótni  lecz kocham gdy mnie przepraszasz  więc rób to za nic! przepraszaj mnie  za głupstwa  za to  że nie masz czerwonego cukierka  a tylko zielony  za moją wredność też!

waniilia dodano: 5 stycznia 2011

nie lubię naszych kłótni, lecz kocham gdy mnie przepraszasz, więc rób to za nic! przepraszaj mnie, za głupstwa, za to, że nie masz czerwonego cukierka, a tylko zielony, za moją wredność też!

miłość  którą darzyłeś mnie każdego dnia poszła na wagary. nie wróciła.

waniilia dodano: 5 stycznia 2011

miłość, którą darzyłeś mnie każdego dnia poszła na wagary. nie wróciła.

teraz ten Twój ulubiony błyszczyk  którym zawsze się malowałam do naszych wspólnych pocałunków  kazałabym Ci włożyć sobie w dupę i to w nią się pocałować.

abstracion dodano: 5 stycznia 2011

teraz ten Twój ulubiony błyszczyk, którym zawsze się malowałam do naszych wspólnych pocałunków, kazałabym Ci włożyć sobie w dupę i to w nią się pocałować.

nie potrafię wyrażać uczuć. uważasz to za problem? w dzieciństwie  nikt nie głaskał mnie po głowie  powtarzając  że mnie kocha. kupowali mi zabawki  gazety  książki  kolorowanki  kredki  czy bajki na kasetach i kazali zając się sobą. mój  młodszy brat ma więcej szczęścia. z nim wygłupiają się  mama usypia go do snu  z tatą układają lego. nie jestem zazdrosna. cieszę się  że ma więcej szczęścia niż ja.

waniilia dodano: 5 stycznia 2011

nie potrafię wyrażać uczuć. uważasz to za problem? w dzieciństwie, nikt nie głaskał mnie po głowie, powtarzając, że mnie kocha. kupowali mi zabawki, gazety, książki, kolorowanki, kredki, czy bajki na kasetach i kazali zając się sobą. mój, młodszy brat ma więcej szczęścia. z nim wygłupiają się, mama usypia go do snu, z tatą układają lego. nie jestem zazdrosna. cieszę się, że ma więcej szczęścia niż ja.

uwielbiałam nasze bezsenne noce. te  kiedy leżałam obok Ciebie naga  a Ty patrzyłeś mi w oczy. uwielbiałam  kiedy nie spaliśmy do wczesnego ranka z powodu nadmiaru tematów do rozmów. kiedy w środku nocy przekrzykiwaliśmy się  nie pozwalając sobie nawzajem dopuścić się do słowa. kiedy pocałunkami zamykałeś mi usta  a ja nie potrafiłam się sprzeciwić. nawet wtedy  gdy broniłam swoich racji.

abstracion dodano: 5 stycznia 2011

uwielbiałam nasze bezsenne noce. te, kiedy leżałam obok Ciebie naga, a Ty patrzyłeś mi w oczy. uwielbiałam, kiedy nie spaliśmy do wczesnego ranka z powodu nadmiaru tematów do rozmów. kiedy w środku nocy przekrzykiwaliśmy się, nie pozwalając sobie nawzajem dopuścić się do słowa. kiedy pocałunkami zamykałeś mi usta, a ja nie potrafiłam się sprzeciwić. nawet wtedy, gdy broniłam swoich racji.

nie mam najnowszych gadżetów  super popularnych przyjaciół i idealnego związku. moi rodzice nie zarabiają milionów i nie są najwspanialsi na świecie  a mimo tego uśmiecham się i nie narzekam  wiesz dlaczego?  ludzie  których życie nie rozpieszcza  a daje im w kość potrafią się cieszyć małymi rzeczami. nie wymagają zbyt dużo. starczy im najzwyczajniejszy uścisk od mamy  zwykły buziak od chłopaka  tania koszulka z przeceny  czy drink za trzy złote wypity  w towarzystwie przyjaciółek  by uśmiech nie schodził im z buźki.

waniilia dodano: 5 stycznia 2011

nie mam najnowszych gadżetów, super popularnych przyjaciół i idealnego związku. moi rodzice nie zarabiają milionów i nie są najwspanialsi na świecie, a mimo tego uśmiecham się i nie narzekam, wiesz dlaczego? ludzie, których życie nie rozpieszcza, a daje im w kość potrafią się cieszyć małymi rzeczami. nie wymagają zbyt dużo. starczy im najzwyczajniejszy uścisk od mamy, zwykły buziak od chłopaka, tania koszulka z przeceny, czy drink za trzy złote wypity, w towarzystwie przyjaciółek, by uśmiech nie schodził im z buźki.

płaczesz i ustawiasz smutne minki na gadu  bo matka nie rzuciła Ci floty na nową  różową kieckę? uważasz to za problem? spójrz na mnie i zrozum  że miłość bez wzajemności to prawdziwy kłopot.

waniilia dodano: 5 stycznia 2011

płaczesz i ustawiasz smutne minki na gadu, bo matka nie rzuciła Ci floty na nową, różową kieckę? uważasz to za problem? spójrz na mnie i zrozum, że miłość bez wzajemności to prawdziwy kłopot.

nie należy Ci się moja pamięć! wypierdalaj z mych myśli hipokryto.

waniilia dodano: 5 stycznia 2011

nie należy Ci się moja pamięć! wypierdalaj z mych myśli hipokryto.

zanosiłam się płaczem. siedziałam na brzegu piaskownicy jednego z placu zabaw na którym bawiłam się podczas dzieciństwa. kryłam swoją twarz w rękawach swojej bluzy  a on podszedł do mnie od tyłu jak gdyby nigdy nic i spytał czy wszystko w porządku.   w jak najlepszym  nie widać?!   odgryzłam się poirytowana.   jesteś cała roztrzęsiona maleńka.   powiedział. na jego twarzy malowało się zakłopotanie.   chcesz chusteczkę? Twoja twarz jest cała upaprana czarnym tuszem.   poproszę.   wydukałam  próbując nabrać oddechu. zaczął szukać po kieszeniach  robiąc przy tym uroczą minkę kilkuletniego chłopca.   niestety nie mam.   powiedział zniesmaczony. nadal płakałam.   ale to nic  wiesz? zaraz coś na to poradzimy.   powiedział rozglądając się dookoła. najwyraźniej nie znalazł niczego odpowiedniego. ściągnął z siebie swoją szarą koszulę i zwinął w kłębek.   nie znamy się zbyt krótko na to  żebyś się już rozbierał?    proszę. Twoja osobista chusteczka.   powiedział  wręczając mi swoją koszulę.

abstracion dodano: 5 stycznia 2011

zanosiłam się płaczem. siedziałam na brzegu piaskownicy jednego z placu zabaw na którym bawiłam się podczas dzieciństwa. kryłam swoją twarz w rękawach swojej bluzy, a on podszedł do mnie od tyłu jak gdyby nigdy nic i spytał czy wszystko w porządku. - w jak najlepszym, nie widać?! - odgryzłam się poirytowana. - jesteś cała roztrzęsiona maleńka. - powiedział. na jego twarzy malowało się zakłopotanie. - chcesz chusteczkę? Twoja twarz jest cała upaprana czarnym tuszem. - poproszę. - wydukałam, próbując nabrać oddechu. zaczął szukać po kieszeniach, robiąc przy tym uroczą minkę kilkuletniego chłopca. - niestety nie mam. - powiedział zniesmaczony. nadal płakałam. - ale to nic, wiesz? zaraz coś na to poradzimy. - powiedział rozglądając się dookoła. najwyraźniej nie znalazł niczego odpowiedniego. ściągnął z siebie swoją szarą koszulę i zwinął w kłębek. - nie znamy się zbyt krótko na to, żebyś się już rozbierał? - proszę. Twoja osobista chusteczka. - powiedział, wręczając mi swoją koszulę.

Maleńki  mimo tego  że jesteś taki niepoprawny to chcę z Tobą być  przytulać Cię i traktować jak nikogo innego. Jak księcia z bajki.

waniilia dodano: 5 stycznia 2011

Maleńki, mimo tego, że jesteś taki niepoprawny to chcę z Tobą być, przytulać Cię i traktować jak nikogo innego. Jak księcia z bajki.

jesteś niebezpieczny. powinnam Cię unikać. lecz mimo wszystko jesteśmy blisko jak nikt inny  Słoneczko.

waniilia dodano: 5 stycznia 2011

jesteś niebezpieczny. powinnam Cię unikać. lecz mimo wszystko jesteśmy blisko jak nikt inny, Słoneczko.

pamiętasz jak drżałam  kiedy przytuliłeś mnie  pierwszy raz? siedzieliśmy zupełnie sami  a ja bałam się odrzucenia. nasze usta powoli zbliżały się do siebie. po chwili przyzwyczaiłam moje różowe  zimne wargi  do twoich czerwonych  gorących. pasowały do siebie idealnie. chciałam spotykać cię częściej  dotykać mocniej  całować szybciej. niestety! uciekłeś daleko stąd zostawiając mnie skazaną na bezlitosną samotność.

waniilia dodano: 5 stycznia 2011

pamiętasz jak drżałam, kiedy przytuliłeś mnie, pierwszy raz? siedzieliśmy zupełnie sami, a ja bałam się odrzucenia. nasze usta powoli zbliżały się do siebie. po chwili przyzwyczaiłam moje różowe, zimne wargi, do twoich czerwonych, gorących. pasowały do siebie idealnie. chciałam spotykać cię częściej, dotykać mocniej, całować szybciej. niestety! uciekłeś daleko stąd zostawiając mnie skazaną na bezlitosną samotność.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć