 |
|
- A co ty się zakochałaś ? - Niee... Tak dla szpanu się z nim kurwa bujam od ponad pół roku. Od tak poświęcam mu każdą możliwą chwilę i robię wszystko by tylko był szczęśliwy. Tak dla zabawy to wszystko... -.- [ foryou17 ]
|
|
 |
|
cz.1. stała wpatrzona w jego obojętne tęczówki. wiedziała, że dziś zakończy się ich wspólny etap, ich wspólny rozdział i piękna bajka. usiadła na barierce mostu, woda płynęła szybkim nurtem. patrzyła w otchłań. była cholernie bezsilna. nie chciała by chwile w których naprawdę była szczęśliwa, ot tak się skończyły. niestety nie potrafiła wybaczyć mu zdrady. choć serce rozrywało jej się na kawałki z każdym jego słowem i skruchą w głosie, ona była twarda, lecz w środku łamało ją na tysiące części. wpatrywała się w niebo. ręce drżały tak mocno, że ciężko było się jej utrzymać, by nie stracić równowagi. przechyliła się do przodu i poczuła mocny powiew wiatru. jej delikatne kosmyki włosów pieściło silne powietrze. stał tuż za nią. jej niebieska sukienka falowała w rytmie muzyki z jej serca. nie czuła smutku, tylko pustkę. czuła, że teraz straciła wszystko, że nie ma nic, że sobie nie poradzi. złapał ją za rękę. nie chciała by ją dotykał. przez te kilka miesięcy oszukiwał ją, zdradzał / notte
|
|
 |
|
cz.2. i bawił się jej uczuciami. - puść, wyszeptała cicho, lecz nie wyrwała ręki w uścisku. - nie potrafię, rozumiesz? krzyknął na tyle głośno, że echo rozniosło się po całym moście. - do tej pory potrafiłeś puszczać moją dłoń i chodzić do niej. w czym ona była lepsza ode mnie? krztusiła się płaczem. nie odpowiedział. stał i patrzył na zachodzące słonce. - ja nie mam już siły na miłość, szepnęła i puściła barierkę. chwiejąc się lekko, poczuła strach. nie umiała tak po prostu zostawić rodziny, przyjaciół i jego - osoby, która tak cholernie ją rani. - odejdź, proszę, wyszeptała przez łzy. a on? odwrócił się i poszedł. nie powiedział nic. chwilę potem słyszał głośny plusk. serce stanęło mu w gardle, a ona spadając uświadomiła wszystkich, że ma resztki odwagi, bo przyrzekała, że będą na zawsze razem, na zawsze, aż do śmierci. / notte.
|
|
 |
|
Kto ma cycki - ten ma władze! :D [ foryou17 ]
|
|
 |
|
Kurwa, lubię słuchać jak ludzie gadają przez sen ! :D [ foryou17 ]
|
|
 |
|
Kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham. Amen. [ foryou17 ]
|
|
 |
|
Kiedyś wykończysz moje serce. Wiesz jak ono cholernie przyspiesza na Twój widok? [ foryou17 ]
|
|
 |
|
Ciekawe jaką definicję ma moje imię i nazwisko w Twojej głowie. [ foryou17 ]
|
|
 |
|
spraw, bym wypuszczając z pomiędzy spierzchniętych warg jasny dym, czuła się lżejsza i pozornie wolna, zamiast liczyć centymetry dzielące mnie od dna. zastąp przesłodzoną herbatę, która od niedawna umila mi dopieszczone gorzkimi łzami wieczory. wyrzuć ten ten stary, wyleniały koc i chodź, przytul mnie mocno. przecież nie możesz pozwolić bym upadła. pomóż mi zrobić tych kilka dużych kroków, abym mogła wreszcie dojść do siebie./nieswiadomosc
|
|
|
|